Wpis z mikrobloga

Przy okazji kuriozalnego stanowiska Episkopatu odnośnie preparatów firm AstraZeneca i J&J warto przypomnieć, że sprzeciw wobec rzekomo nieetycznych szczepionek nie jest u przedstawicieli kleru czymś nowym.

Swego czasu ksiądz Tomasz Orłowski, dr teologii i wykładowca WSD w Ełku stwierdził w jednym ze swoich artykułów naukowych, że:

do wytworzenia wielu szczepionek produkowanych przeciw popularnym chorobom zakaźnym, takim jak ospa wietrzna, WZW typu A, różyczka, polio czy wścieklizna, które przyjmujemy w ramach obowiązkowego kalendarza szczepień, posłużono się ciałami płodów pochodzących z  zamówionych aborcji.


Ów ksiądz nie ustaje w produkowaniu rewelacji i opierając się na iście naukowym źródle, tj. tekście opublikowanym w katolicko-konserwatywnym piśmie Polonia Christiana odnotowuje, iż:

Cena mózgu zabitego dziecka to ok. 150 dolarów, a wzrasta do prawie 1000 za mózg starszego płodu. Naukowcy poszukują fragmentów płodów ważących powyżej 1 kg (późne aborcje) i płacą klinikom aborcyjnym za odpowiednie przygotowanie tkanek.


Cały cytowany artykuł możecie znaleźć w Internecie, dzięki uprzejmości Muzeum Historii Polski, które udostępniło go w ramach upowszechniania dostępu do polskiego dorobku naukowego.

#naukowcywiary #nauka #pseudonauka #neuropa
  • 4
  • Odpowiedz
@einzel: Nikt tego nie kwestionuje. Problem w tym, że mamy do czynienia z bodajże dwiema liniami komórkowymi, które hodowane są od kilkudziesięciu lat, kiedy to rzeczywiście pobrano komórki od spędzonych płodów (po jednym na jedną linię). A ten ksiądz sugeruje, że cały czas wykonywane są aborcje po to, by uzyskiwać nowe komórki.
  • Odpowiedz