Wpis z mikrobloga

#warthunder
#amunicjalotnicza

W poprzednim wpisie, dostępnym tutaj:
https://www.wykop.pl/wpis/56958539/warthunder-amunicjalotnicza-tak-jak-obiecywalem-ty/

zaczęliśmy przebijać się przez zasób amunicji do działka MG151/20.

Przeszliśmy przez kategorią pocisków lekkich, przyszła pora na średnie. Tu w sumie małe sprostowanie w nawiązaniu do poprzedniego wpisu - nazwałem Minengeschoss lekkim pociskiem 20mm i skrytykowałem jego balistykę - i lekki przy 92-95g to on jest, ale w porównaniu z Hispano i jego hamerykańską odmianą. Ale tu "lekkość" i "szybka utrata prędkości się kończą", oj poczekajcie, aż zobaczycie działka japońskie i Shvaka XDDD (przy okazji wyjaśni się, czemu Shvak w WT jest do bani, ale mała podpowiedź - z gówna bicza się nie ukręci).

Dzisiaj będzie krócej, bo raz, że czasu mało, a dwa, że informacji też nie mogę znaleźć tyle, co bym chciał.
A porozmawiamy o pociskach, których w War Thunder nie ma, a z pewnością wzbogaciłyby grę.

Mowa o Brandgranate 44 i Minengeschoss X (piękna nazwa, musicie się zgodzić).

Z uwagi na limit jednego obrazka na komentarz, zacznijmy od Brandgranate 44.
Parametry techniczne:

Masa 106g, prędkość początkowa 745m/s, prędkość na 500m - 376m/s.
Energia kinetyczna: 30 000 J (tak podają Niemcy, mi wyszło 29 416, więc wystarczająco blisko, kwestia może zaokrągleń).

Co to właściwie jest?
Otóż, to kształtem zbliżony do Minengeschoss i niemal identyczny ze "zwykłym" Brandgranate pocisk wypełniony materiałem zapalającym (a może nie????, ale o tym zaraz). Czym się od zwykłego Brandgranate różni? Masą, prędkością oraz opisem/rodzajem wypełnienia.
Widzicie, Sprengladung to nie jest ładunek zapalający. To ładunek wybuchowy. Materiał zapalający to Brandsatz i takie nazewnictwo Niemcy stosują za każdym razem, gdy mowa o pociskach, których główną rolą jest podpalać cel.

Poczęstuję was więc moją teorią i jej uzasadnieniem. Otóż, widzicie, ten pocisk posiada grubsze ścianki, niż wcześniej prezentowany Minengeschoss, gdyż jak każdy niemiecki pocisk zapalający, musiał posiadać pewne umiarkowane właściwości przeciwpancerne, przez instrukcję Luftwaffe określane jako "przeciętne" - biorąc pod uwagę prędkość, masę itd. zapewne przebijał koło 6-8mm pancerza ze 100m (to wartość podawana czysto "na czuja", proszę mnie nie cytować).
Dodatkowo, by dobrać się do zbiorników paliwa, pocisk musiał posiadać pewną "niewrażliwość" na poszycie samolotu, celem była eksplozja przy/wewnątrz zbiornika.
Te 2 cechy powodowały, że nasz pocisk znacząco różnił się od amunicji typowo odłamkowo-burzącej, która eksplodować musiała po 8-25 centymetrach od uderzenia w poszycie, by przypadkiem nie wylecieć z drugiej strony skrzydła, czy już po minięciu powierzchni sterowych (które najbardziej opłaca się rozwalić).

Moim zdaniem, biorąc pod uwagę, że materiały wybuchowe są lżejsze od zapalających, a nasz Brandgranate 44 jest lżejszy od zwykłego Brandgranate, to do środka napchano czegoś w stylu omawianego ostatnio HA-41, czyli materiału wybuchowego z właściwościami zapalającymi. Miałoby to sens - uzyskanoby pocisk o dużo lepszych właściwościach odłamkowych, który wyraźnie lepiej radziłby sobie z takim Iłem 2 czy cięższymi bombowcami. Czemu? Zwykły Minengeschoss uderzy w krawędź skrzydła B-17 i wybuchnie. Do zbiornika paliwa zostało z 1,5-2m, do chłodnicy oleju i silnika – nawet ponad 5m.
Jasne, odłamki dolecą, ale odłamki niewielkie, dość lekkie i masywnemu silnikowi nic nie zrobią, do chłodnicy też mogą się nie przebić (po drodze jest dolne poszycie skrzydła itd.), zbiornik paliwa jest samouszczelniający i ma dość grube poszycie, do tego częściowo ukryty jest za dźwigarem skrzydła, więc uszkodzenia przy wybuchu w tej odległości będą pomijalne.

A nasz Brandgranate 44? Przejdzie przez poszycie jak przez mało i wybuchnie dopiero uderzając w dźwigar, zbiornik czy silnik, powodując poważne uszkodzenia - nie zapominajmy, w rzeczywistości nie jest jak w WT, że pocisk odłamkowy niszczy tylko wybuchem - energia kinetyczna też "robi robotę", a 106g walące z prędkością np. 500m/s wbijające się w jednostkę napędową, to coś więcej, niż 'problem" :) No i w starciu ze zbiornikiem paliwa - duży ładunek wybuchowy skutecznie go rozsadzi przy penetracji, wybijając wielką dziurę, a przy okazji np. dopalające się drobiny aluminium bez problemu zdetonują paliwową mgiełkę.

No i jeszcze jedno - wbija wam się taki cud w szybę pancerną i wybucha, a wbija się znośnie, bo ścianki ma grube i sam zapanik to "solidny kawał żelastwa". Nie jestem ekspertem, ale nie chciałbym testować, jak 38mm szkła pancernego to zniesie :D

Tak oceniając na oko, to do naszego Brandgranate 44 wchodzi ze 14g materiału wybuchowego (porównałem tylko grubość ścianek i proporcjonalnie wyliczyłem objętość, ale zrobiłem to raczej byle jak). Popatrzcie, ile problemów potrafi wywołać pocisk 13mm HEIT i pomyślcie, co się stanie, gdy zamiast odpowiednika 1,7g trotylu macie odpowiednik 20g :)
Ale to tylko moja teoria, a jaka jest prawda?
Nikt nie wie. I to jest najzabawniejsze, gdyby Gaijina chciała to wprowadzić, musieliby poważniej zbadać temat i wszyscy byśmy zyskali.

O minengeschoss X w komentarzu :)
Pantokrator - #warthunder
#amunicjalotnicza

W poprzednim wpisie, dostępnym tutaj:...

źródło: comment_1619342109XiyhHeHAk4zrv1xNCYaZne.jpg

Pobierz
  • 3
@Pantokrator: Teraz pora na Minengeschoss X.
Cóż to jest?
Dłuższy Minengeschoss.
A jak dłuższy, to...

...jeszcze więcej materiału wybuchowego jest w środku. Konkretniej - 25g w porównaniu z 18g w wersji standardowej, czyli zamiast odpowiednika jakichś 29g materiału, mamy koło 40g, to naprawdę silny wybuch. Z tego co kojarzę, amunicja ta powstała, by lepiej zwalczać ciężkie bombowce.

Dane techniczne - tu mamy pewne braki, bo Niemcy nie zrobili tabel dla tej
Pantokrator - @Pantokrator: Teraz pora na Minengeschoss X.
Cóż to jest?
Dłuższy Min...

źródło: comment_161934334202Wpt2l94ErlhuHQmnfuIy.jpg

Pobierz
@Pantokrator: bardzo interesujące opracowanie. Swoją drogą bardzo chciałbym zobaczyć test strzelniczy działek 20 mm i Browningów .50 cala strzelających pojedyńczymi pociskami w coś symulujące dźwigar skrzydła samolotu, najlepiej z dystansu ~200m. Po prostu wierzyć mi się nie chce w te wszystkie ucinane skrzydła w WT ( ͡° ͜ʖ ͡°)
via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@CienRogategoSzczura: Browning zrobi czystą dziurę koło 13mm, ale taki pocisk burzący (no jakoś trzeba go nazwać, a M-geschoss odłamkowy na bank nie jest) to już może zrobić niezłe zamieszanie, o ile walnie w ten dźwigar, bo w rzeczywistości to musisz trafić od tyłu w bardzo specyficzną częśc skrzydła, by sieknął dźwigar zanim wybuchnie (a M2 po prostu musi trafić tak, by dźwigar znalazł się gdzieś na trasie pocisku :p), ale pdzy