inspirowany screenem z gorących jakiejś loszki, że jej vege burgira oszukali, stwierdziłem, że nadszedł czas przeżycia własnej przygody kulinarnej xD
wysoki sądzie, szanowni państwo oto burger rebel whopper.
po pierwszym gryzie myślałem, że też padłem ofiarą śmieszków z burgirkinga i wsadzili mi tam normalne mięso. to że kotlet jest z fasoli czy tam czegoś innego ogarnąłem dopiero memlając go samego bez dodatków w gębie przez kilkanaście sekund xD
wnioski? 9/10 oporowo dobry. niemalże 0 różnicy między tym, a ich zwykłym kotletem (może te mięsne są bardziej intensywne w tym aromacie dymu), będąc #!$%@? i jedząc wieczorem na mieści na 90% nie ogarnąłbym, że to nie jest mięso.
ogólnie polecam, nawet -jak to było w moim przypadku- z ciekawości.
@eltanol3000: Kocham Rebela <3 Chyba najlepszy z tych wszystkich wege, nie ma startu do tego z Maca. Za granicą w BK już można podmieniać w każdej kanapce kotleta na tego wege i zawsze to robię, skoro nie czuć różnicy to po co jeść mięso. Jak będziesz miał kiedyś po drodze to spróbuj też Plant Beef z Maxa i ich nuggetsy, też zadziwiająco dobre.
wysoki sądzie, szanowni państwo oto burger rebel whopper.
po pierwszym gryzie myślałem, że też padłem ofiarą śmieszków z burgirkinga i wsadzili mi tam normalne mięso.
to że kotlet jest z fasoli czy tam czegoś innego ogarnąłem dopiero memlając go samego bez dodatków w gębie przez kilkanaście sekund xD
wnioski? 9/10 oporowo dobry. niemalże 0 różnicy między tym, a ich zwykłym kotletem (może te mięsne są bardziej intensywne w tym aromacie dymu), będąc #!$%@? i jedząc wieczorem na mieści na 90% nie ogarnąłbym, że to nie jest mięso.
ogólnie polecam, nawet -jak to było w moim przypadku- z ciekawości.
#wegetarianizm #burgerking #jedzenie #ciekawostki
Bo tak #!$%@? robią normalne osoby...
Komentarz usunięty przez autora