Wpis z mikrobloga

Jest ostatnio taka jedna rzecz, która mnie ostatnio niemożebnie #!$%@? i smuci.

Ogrody sąsiadów. Aaaa tak tak tak będę marudził jak inni ludzie wydają pieniądze. Jak komu to nie pasi to może już iść a ja sobie będę pisał dalej.

Otóż #!$%@? mnie jak bardzo idiotycznie minimalistyczne są dzisiejsze ogrody ludzi na przedmieściach. W skrócie: trawnik i tuje pod płotem. Z grubsza tyle. X #!$%@? D.

Jak #!$%@? widzę takie ogrody to normalnie mam wrażenie, że powinno się wydawać jakieś pozwolenia na posiadanie chaty z ogrodem, bo to jest jakaś #!$%@? zbrodnia. Ludzie za nic mają sobie jakąkolwiek bioróżnorodność, byleby robić nic nie trzeba było XD Pare domów dalej na moim osiedlu to jest mistrzostwo świata. Działki tutaj mają po 300-400 metrów, a ludzie decydują się na #!$%@? podwójnego garażu (bo przecież jeden SUV, któym będzie po mieście jeździć JEDNA osoba to mało XD), a Ci na przykład dobudowali sobie kawałek chaty. Zostawili miejsce na taras, ale jest on na zabudowanej platformie. Efekt? Zieleń oglądają chyba u sąsiadów, a ładna działka z niegdyś całkiem fajnym ogrodem poszła w #!$%@?ę, co najlepsze z gniazdem wilgi (tak #!$%@? wilgi) najprawdopodobniej, bo słychać ją stamtąd było na pewno. I w podobnym trendzie teraz widzę wszędzie. Czasem ciut mnie czasem ciut bardziej intensywnie.

Żeby to chociaż jakiekolwiek kwiaty cokolwiek. #!$%@? tam. #!$%@?ć jakiekolwiek zapylacze, owady, ptaki, wszystko co żywe. Trzeba #!$%@?ć: A- żwir XD, B-#!$%@?ą agrowłóknine i jeszcze zakwaszającą po #!$%@? korę (kwestia dyskusyjna, ale IMO kora ogólnie ssie i #!$%@?ć ją, a w połączeniu z agrowłókniną to możesz sobie miotaczem płomieni równie dobrze tą glebe przejechać) i jakieś gówno krzewinki karłowate na max 10 cm wysokości XD. O jakimkolwiek drzewie to można co najwyżej pomarzyć, bo przecież #!$%@? liście i kto by to sprzątał, tuja styknie, #!$%@? że potem wygląda to jakby prywatny cmentarz prowadzili. Posadzenie głupiej owocówki to by chyba był wstyd czy ki #!$%@? XD

Boli patrzenie na to, bo nazywanie tego ogrodem to herezja. I tak zesrałem się trochę, wolność romku w swoim domku, ale po prostu rodzi się pytanie? Na #!$%@? Ci ludzie kupują chate z ogrodem skoro pierwsze co robią to się go wręcz pozbywają i robią co mogą aby jak najmniej przeszkadzał w oglądaniu netflixa i grillach? Wszyscy teraz tacy eko i zieloni, wegesrege a #!$%@? jakoś poza kupowaniem energooszczędnych urządzeń elektrycznych i żarówek to nie widać tego ani trochę XD

Prawdopodobnie sam się stąd wyprowadzę jak tylko sąsiadka, która przepisała chatę na dożywocie zejdzie z tego świata. Szanowny kupiec już powiedział, że planuje #!$%@?ć cały ogród i on wali tam budynek z mieszkaniami na wynajem, bo tu jest miasto, a nie wieś. Najpiękniejsza działka na osiedlu na kształt niemalże sadu z oczkiem wodnym pójdzie się #!$%@?ć (tyle co się gnoja udało przytemperować to ustalić nowy plan zagospodarowania to może nie będzie kolejnej 3 piętrowej stodoły). Też w sumie już któraś z kolei działka z rzędu skończy pewnie w podobny sposób: domek jednorodzinny z ogrodem, gdzie po kupnie trzeba zaorać wszystko do zera i robić według powyższego schematu. Szlag mnie trafia jak o tym pomyślę, ale faktycznie pozostaje się wynieść na wieś, a wychowałem się tu i pamiętam jak każda pora roku była tu jak w jakimś raju, a teraz powoli z roku na rok coraz mniej drzew, bo trzeba mieć gdzie trzecie auto zaparkować.
#gownowpis #patologiazmiasta #bekazpodludzi #ogrodnictwo
  • 6
@ruda_stuleja: No zesrałeś się, ale moim zdaniem słusznie. Jeśli ktoś lubi smażyć się na podjeździe z kostki i patrzeć codziennie na tuje to nie będę komentować jego gustu, ale już niszczenie bioróżnorodności to bardzo duży problem. Na usprawiedliwienie takich osób powiem tylko, że najprawdopodobniej boją się natury. Jak się wyprowadziliśmy na wieś mój niebieski też najchętniej wszystko by wyciął, wybetonował i oświetlił fotokomórką. Szybko okazało się, że po prostu nie cierpi
@sudiczka
Oooo i to oświetlanie. Co do #!$%@?? Złodziejowi drogę chcą oświetlać?

Wybacz ale męża bym trzepnął. Ja kumam że nie każdemu zieleń i przyroda pasują takie wychowanie, ale to wypad mieszkać w bloku XD
A Ci musowo muszą domek, trawnik, tuje, 3 auta i w sumie tyle tego ogrodu widzą co jak się ciepło robi i zrobią 3-4 grille.
Z kolei co coś robię w ogrodzie to wow i chwalą, owoce
@ruda_stuleja: Na szczęście mąż został już nawrócony. Teraz niestraszne jest mu robactwo, chrobotnie, bzyczenie, ugryzienia, czy nocne piski, a nasz ogród jest jedną wielką ostoją wszystkiego. ( ͡° ͜ʖ ͡°) Dlatego uważam, że jedyną szansą na powrót ogrodów "jak z dawnych lat" jest wtórne oswajanie ludzi z naturą. Zapraszając ich do swojego ogrodu poniekąd to robisz.
@ruda_stuleja lepsza trawa jak silenie się na wodospady na czarnej folii i inne kamionki.

Ogólnie to nie ma obowiazku robienia ogrodu na wzor jakiegoś starego sadu na wsi z antonówkami i ludzie po tym jak napatrzyli się na dziadków i rodziców nie chcą popełniać tego samego błędu - koncentrowaniu życia na ciągłym koszeniu, przycinaniu, grabieniu itd.

Stąd minimaliziwanie zieleni na działce i po prostu nie ma nigdzie doradztwa co i jak sadzic.
@ruda_stuleja: zawodowo projektuje i zakładam ogrody i muszę przyznać, ze w Twoim wpisie jest sporo prawdy. Kwestię agrotkaniny i kory/żwiru rozumiem, nie kazdy chce poswiecac weekend na plewienie ogrodu, ale rozwala mnie, kiedy klienci pieklą sie o to by na ogrodzie bylo jak najwiecej trawnika- nie rozumiejąc, ze zaburzają spójny i logiczny projekt by uzyskać kilka metrow kwadratowych trawy ktorej i tak nie pielegnuja potem we wlasciwy sposob. Największy ubaw mam
@ruda_stuleja najbardziej chyba mnie zdumiewa i bawi to, że ludzie chcą, aby ich ogród był jak najbardziej bezproblemowy - dlatego składa się z kostki, tuji i trawnika. A potem to podejście obraca się przeciwko nim, bo trawnik jest kłopotliwy, trzeba nosić i nawozić, tuje brunatnieją i przytłaczają monotonnością, kostka się niszczy, nagrzewa i nie przepuszcza wody.

Nie wiem tylko czy zgodzę się z awersją do kory. Agrowłóknina to zbrodnia, ale kora ogranicza