nie lubię kupowania w małych wiejskich sklepach i na targowiskach, bo notorycznie musze płacić podatek od białej skóry. Przykład z dziś: poszedłem kupić worek lodu. Wiem, że kosztuje 10k a skasowali mnie 20k. Nigdy na produktach nie ma ceny a wyciągana jest ona z kapelusza jak pytasz ile masz zapłacić. Oczywiście twoje gadanie na nic, bo nagle nie rozumiejo ani słowa pomimo, że chwile wcześniej gadali z tobą mniej lub bardziej sprawnie #azja #wietnam #belkotwpodrozy
@krabat: to nie tylko Wietnam. Wszędzie gdzie byłem a azji południowo-wschodniej tak było. Powiedziałbym nawet, że wietnamczycy sa mniej bezczelni niż tajowie w tej kwestii ( ͡°͜ʖ͡°)
@asdfghjkl: Mieszkałem przez jakiś czas w Hajfongu, tam takim turystycznym miejscem była oddalona o jakieś 50 km Cat Ba i dopiero na wyspie byłem regularnie naciągany na wyższe ceny. W samym mieście było na prawdę spoko i dobrze wspominam relacje z lokalsami.
@krabat: ja zawsze przyjmuje taktykę, że jak ktoś tak zrobi to drugi raz tam nie przychodzę tylko idę do sklepu obok ( ͡°͜ʖ͡°) W takich małych społecznościach wieści szybko się roznoszą także najczęściej w sklepie obok już nikt mnie w uja nie robi
@asdfghjkl: Co do Kambodzy potwierdzam, ale porownujac Wietnam z Tajlandia wydaje mi sie, ze w Tajlandii jest pod tym wzgledem sporo lepiej. Przez ostatni rok prawdopodobnie tylko raz mnie probowali przyciac. Z tym, ze ja nie pytam o cene tylko daje zwykle pare razy wiecej niz sie spodziewam i czekam na reszte. Ten jeden raz to kupowalem sok pomaranczowy w China Town razem z innym wykopkiem i dalem typowi 100b i
@Myrcin-: ja mówię raczej o prowincji. China Town pewnie nie ma w wiosce pod Bangkokiem ( ͡°͜ʖ͡°) W miastach to raczej takie akcje sporadycznie się zdarzają
@asdfghjkl: Na prowincji to nigdy w zyciu nie mialem takiej sytuacji, a czasem sobie smigam rowerkiem po wioskach i podmiejskich marketach. Mysle, ze dotyczy to tylko miejscowosci turystycznych. W miejscach turystycznych to kupuje tylko jak widze ceny albo gdy miejsce jest typowo pod lokalsow. W innym przypadku szkoda nerwow xD
@asdfghjkl tak jest na Filipinach też ceny zmieniały się jak w kalejdoskopie ;) np nigdy nie wiedziałem ile kosztują papierosy xD tylko 7eleven miało stałe ceny
Co byście poradzili na notoryczne włamania do bloków ? Policja nie daje rady a ostatnio mocno się nasiliły. Łapanie za klamki, okradzione komórki lokatorski. Nawet główne drzwi od klatki są pokiereszowane bo ktoś próbował przez nie wejść. #wlamania #kradziez #zlodzieje #wroclaw
W miastach to raczej takie akcje sporadycznie się zdarzają
@Myrcin-: to albo masz wyjątkowe szczęście, albo ja mam wyjątkowego pecha ( ͡° ͜ʖ ͡°) Ale jest jak jest ( ͡° ͜ʖ ͡°) Co zrobisz nic nie zrobisz ( ͡° ͜ʖ ͡°)