Wpis z mikrobloga

Przed zbliżającą się wycieczką do Poznania naszły mnie obawy... Otóż największe głąby, ciule i drogowe zbóje jakich Dolny Śląsk widział bez dwóch zdań jeszcze na rejestracjach startujących od litery P, a wszystkie PO i POS to szczyt szczytów tej bandy matołów.

Co jest z wami, Poznaniacy, wywaliliście największych debili poza miasto żeby mieć spokój czy w Poznaniu też PO jeździ jakby przepisy nie istniały? Nie wiem czy jechać swoim autem...

#poznan #wroclaw #polskiedrogi
  • 12
@ZiobroV: masa aut na PO to są auta firmowe leasingowane np. w Santanderze. Poznań to zagłębie samochodowe (VW, STS) więc jak firma kupuje/wynajmuuje np 1000 od przedstawiciela to z marszu często są one na PO. A samochodem firmowym to wiadomo jak się jeździ... najlepiej ;)

Poza tym po Poznaniu jeździ się lepiej niż po Wrocławiu, bo od dawna ma lepsze drogi. Co nie znaczy, że jeździ się dobrze, bo korki są
W zeszłym roku jeździłem po Poznaniu i okolicach i raczej tak, jak wszędzie z jednym wyjątkiem - oni na rondach migają w lewo :D


@Dzyszla: Mieszkam już tyle lat w Poznaniu i chyba ani razu nie widzialem nikogo migajacego w lewo, pomijajac jak ktos na rondzie pas zmienial z prawego na lewy. Za to jak ostatnio byłem na Dolnym Śląsku to kilka razy takie zachowanie widziałem :D