Wpis z mikrobloga

@marv0oo: Jak nie wiedziałem co to doomstacki to robiłem mix depth guardów żeby był frontline, deck gunnersi kosili, dorzucałem też jakiegoś mournghoula żeby wiązał walką herosów wroga i dawałem albo rotting prometheans gunner mob albo leviathana albo terrorgheista żeby bronił flanki. A no i queen bess albo jedna czy dwie carronade.

Ale ja tam lubię doomstacki tak czy siak :P