Wpis z mikrobloga

W roku akademickim 19/20 realizowałem studia podyplomowe
Na początku marca 2020 na, jak się miało niebawem okazać, ostatnim zjeździe stacjonarnym mieliśmy rozmowę z naszą opiekunką roku.
Babeczka opowiadała o tym jak ma wyglądać egzamin końcowy.
Oprócz tego zwróciła również uwagę, że w związku ze zmianą przepisów, jesteśmy ostatnim rokiem, który może nabyć nasze konkretne uprawnienia na drodze studiów podyplomowych.
Od roku 20/21 nie będzie to już możliwe.
Dlatego prosiła nas o 100% mobilizacji, przychodzenia na zajęcia, uczenia się, zaliczania przedmiotów i stawienia się na egzaminie końcowym, bo jeżeli komukolwiek powinie się noga, nie będzie możliwości jakiegoś warunku, odrobienia z następnym rocznikiem czy coś. Taka osoba nie odzyska kasy za studia, nie uzyska uprawnień, no krótko mówiąc zostanie z ręką w nocniku w czarnej dupie.
Ktoś wtrącił również, że w tym ostatnim roku zaledwie kilka uczelni oferuje nasz kierunek.
Jedna ze słuchaczek napomknęła, że, bodajże w Elblągu, jedna uczelnia oferuje nasz kierunek studiów podyplomowych w trybie online.
W tym momencie opiekunka wybuchnęła szyderczym śmiechem, twierdząc, że ona sobie nie wyobraża prowadzić zajęć, na naszym jak to uznała - bardzo praktycznym kierunku - w trybie zdalnym. Uznała, że to musi być jakaś kompletna amatorka, śmiech na sali i w ogóle takie studia online to należałoby zaorać.
No i co jest najśmieszniejsze - 3 tygodnie później już sama była zmuszona prowadzić z nami zajęcia w trybie zdalnym xD

A Wy mieliście przypadki nauczycieli akademickich, którzy twierdzili, że nie wyobrażają sobie studiów online, a niebawem sami musieli je prowadzić?

Pobierz rales - W roku akademickim 19/20 realizowałem studia podyplomowe
Na początku marca 2...
źródło: comment_1623322110VvxMy8nvw9pTaNQukdT1ID.jpg
  • 1