Wpis z mikrobloga

Jak należy odbierać obietnice tego typu populistów "Damy wam pieniądze za to, że żyjecie"? Bezwarunkowy dochód podstawowy (BDP) ma na celu zapewnić każdemu obywatelowi kwotę ustaloną arbitaralnie przez rząd. Ma za zadanie pobudzić konsumpcję i wyrównać nierówne szanse. Na dzień dzisiejszy zostały przeprowadzone badania dowodzące, że BDP nie zniechęca ludzi do pracy, lecz te badania są przeprowadzane na zbyt małych terenach, by dowieść prawdziwości tej tezy. (zbadano marginalny procent ludności, bez uwzględnienia owoców tego programu - inflacji.)

Faza wstępna BDP przyniesie nam dobrze znane zjawisko inflacji, czyli zwiększenia podaży pustego pieniądza na rynku, gdy wzrosnie konsumpcja (co jest pewnością vide 500+) producenci widząc znaczącą zmianę ilości gotówki i poprzez prawa praw popytu i podaży ceny wzrosną. Zbyt wysoka inflacja zniechęca od podejmowania produktywnych działań mających na celu przynieść korzyść majątkową a w zamian zachęca do porzucenia tego dla innej korzyści czyli czasu wolnego. Austriacy mają rację mówiąć, że ten program zniechęci ludzi do pracy. (Nie jest tak, że dodatkowy dochód zniechęca od pracy, ale stale postępująca deprecjacja pieniądza to zrobi. Człowiek, którego wysiłki idą na marne traci sens podejmowania takich wysiłków i skłania się ku bierności.)

Wracając do początkowego pytania "jak należy odbierać obietnice tego typu?". To jest proste, nikt nie daje pieniędzy za nic nie robienie. Gdy wam ktoś to obiecuje to polecam zachować ostrożność, bo ta osoba może być idealistą lub złodziejem. A BDP to nic innego niż próba okradania oszczędzających obywateli z niską preferencją czasową. A przywołując teorię spiskową o Agendzie 2030 (nie będziesz mieć niczego, a będziesz szczęśliwy jak nigdy wcześniej) to te informacje nie wróżą niczego dobrego. ( ͡° ʖ̯ ͡°)

#libertarianizm #4konserwy #neuropa #antykapitalizm
Pobierz Piwniczny_haker - Jak należy odbierać obietnice tego typu populistów "Damy wam pienią...
źródło: comment_16233435471nVx5f0pVuajP9IrXXjRMh.jpg
  • 33
Austriacy mają rację mówiąć, że ten program zniechęci ludzi do pracy. (Nie jest tak, że dodatkowy dochód zniechęca od pracy, ale stale postępująca deprecjacja pieniądza to zrobi. Człowiek, którego wysiłki idą na marne traci sens podejmowania takich wysiłków i skłania się ku bierności.)


@Piwniczny_haker: A Friedman nie popierał przypadkiem UBI? Pod nazwą negatywnego podatku dochodowego.
@Piwniczny_haker: A możesz mi zdradzić, skąd ma się pojawić inflacja, jeśli ilość pieniądza byłaby taka sama?
Zakładając oczywiście, że BDP byłby finansowany z podatków, bo jasne, że jak z dodruku, to infalcja prędzej, czy później się pojawi.
Natomiast, jeśli BDP miałoby finasowane z "zabrać bogatym by dać biednym", to o żadnej inflacji nie ma mowy, co powinno być oczywiste dla każdego, kto choć minimalnie ogarnia finanse.

Żeby daleko nie szukać: Pzez
via Wykop Mobilny (Android)
  • 22
@Piwniczny_haker: Może właśnie dlatego przeprowadzane są takie eksperymenty aby zbadać jak to wpłynie na rynek bo wysnuwanie chłopskorozumowych wniosków ma niewiele wspólnego z rzeczywistością. Bezwarunkowy dochód podstawowy jest wart zbadania bo równie dobrze można wysnuć wniosek że gdy ludzie nie będą musieli pracować to dopiero wtedy nastąpi prawdziwa wolność na rynku pracy - człowiek będzie pracować tylko na swoje zachcianki i przyjemności bo na podstawowe potrzeby jak jedzenie to pieniądze otrzyma,
@kurczok: Inflację rozumiemy jako nadwyżkę pieniądza na rynku spodowanego dodrukiem. Ingerencyjne w gospodarkę działania rządu bez dodruku pieniądza nie zrodzą inflacji lecz skutki tego działania także odczujemy. Nie ważne czy to interwencja binarna (np podatki) czy triangularna (licencje, pozwolenia, koncesje), bo skutki tego działania spowodują zmiany alokacyjne na rynku. Redystrybucja od producentów do nieproducentów wynagrodzi leni. Subsydiowane osoby z wysoką stopą preferencji czasowej zapoczątkują run na zakupy, przy tym wzrośnie popyt
Faza wstępna BDP przyniesie nam dobrze znane zjawisko inflacji, czyli zwiększenia podaży pustego pieniądza na rynku, gdy wzrosnie konsumpcja (co jest pewnością vide 500+)


@Piwniczny_haker: Wytłumacz, dlaczego. Skąd się bierze to przekonanie, że UBI zwiększa inflację bo to "pusty" pieniądz na rynku? Co to znaczy? Ten pieniądz na rynku zawsze był i nie bierze się znikąd, jedyne co się zmienia, to fakt, w czyich rękach on się znajduje i na co
Wytłumacz, dlaczego. Skąd się bierze to przekonanie, że UBI zwiększa inflację bo to "pusty" pieniądz na rynku? Co to znaczy? Ten pieniądz na rynku zawsze był i nie bierze się znikąd, jedyne co się zmienia, to fakt, w czyich rękach on się znajduje i na co zostaje wydany. Chyba że uważasz, że pieniądze są po to, żeby je mrozić na kontach bankowych i ich nigdy nie wydawać, bo inaczej bez tego wzrośnie
Inflację rozumiemy jako nadwyżkę pieniądza na rynku spodowanego dodrukiem.


@Piwniczny_haker: Cieszę się, że się zgadzamy. Przelewanie pieniędzy z jednego kubełka do drugiego nie sprawia, że pieniądza jest więcej.

Co do innych zjawisk - być może i wynagrodzi leni, ale wcale nie musi zniechęcać do pracy. Nie wiem skąd często spotykane założenie, zwłaszcza na prawicy, że ludzie to w większości nieroby bez marzeń i ambicji. Może trzeba zmienić otoczenie? Dochód gwarantowany owszem,
Tezauryzacja nie jest złym zjawiskiem. Zmniejszenie podaży pieniądza na rynku poskutkuje zwiększeniem jego siły nabywczej. Więc jest to korzystne zjawisko dla ludzi oszczędnych.


@Piwniczny_haker: Aż mnie ciarki przechodzą. Co z tego że ludzie nic nie kupują, gospodarka leży i kwiczy, branże się zwijają z powodu braku obrotu gotówki na rynku, ważne że bogatym szybciej pęcznieją już i tak ogromne konta bankowe xD Fajne macie priorytety.
@amantadeusz: Acha, bo teraz nie jest trwoniona na harnasie i wyborową? XD
Co za różnica geniuszu, czy Janusz pójdzie do pracy, by wieczorem kupic zgrzewkę harnasi, czy Janusz nie pójdzie do pracy i wieczorem kupi zgrzewkę harnasi za pieniądze UBI ?

A może właśnie nie pójdą na harnasie i wyborową, tylko na droższe usługi, na które Janusza do tej pory nie było stać?
Nie mierz ludzi swoją miarą - nie wszyscy
@Gaku745: No tak, wszyscy będą oszczędzać i nie jeść. Gdyby byłoby jak mówisz, to wszystkich czekałaby śmierć głodowa. Zjawisko tezauryzacji jest spowodowane chęcią zakumulowania gotówki i zainwestowaniem jej w przyszłości lub wydania w gorszych czasach, nikt nie zamierza zabrać fortuny go grobu. W najgorszym scenariuszu pieniądze będą przekazywane z pokolenia na pokolenie. Ale czy to coś złego, każdy szary człowiek może oszczędzić małą fortunę i przekazywać ją dzieciom, tak rodzi się
Czyli fundamentem twojej gospodarki jest to, żeby dochrapać się swojej poduszki oszczędnościowej i potem do końca życia na niej siedzieć przyklepany? xD


@Gaku745: umiesz czytac ze zrozumieniem? Odsylam do poprzedniego komentarza, wroc jak przeczytasz.

Sorki, staram się zrozumieć, jak wg. twojej wizji powinno postępować racjonalne ekonomicznie społeczeństwo


Kazdy wedlug wlasnego widzimi się. Potrzebna jest konsumpcja, oszczedzanie nie jest mozliwe bez konsumpcji. Gospodarka, zeby dzialac wymaga obu tych czynnikow. Usuwając mozliwosc oszczedzania
@qwertyasdf: ale te badania o których mówi Razem to bzdura. Piszą, że tylko 1% osób korzystajacych z BDP rezygnuje z pracy, ale ten wynik ma jedną znaczną wadę. Wadę przez którą jest całkowicie niemiarodajny - wszyscy biorący udział w badaniu mają świadomość, że jest to tylko badanie z ktorego końcem skończy się też BDP. Nikt o IQ większym od rozmiaru buta nie zrezygnuje z pracy dla niewielkiej ilości pieniędzy które w