Wpis z mikrobloga

@pocomilogin: Myślałem, że to tuż przy metrze patrząc na cenę, ale to z 15 minut piechotą do metra i to ostatniej stacji. Ludzie serio tak cenią nowe budownictwo, że płacą 20-30% drożej niż można dostać mieszkanie w starym budownictwie chociażby na Bielanach i to w podobnej odległości od metra?
@wojteksrz: Ty nie masz pojęcia jak to działa prawda? XD

To że jest masa działek oznacza tyle co nic. Na tym obszarze może obowiązywać inny plan, może być 1000 właścicieli z którymi musisz się dogadać, mogą być obciążone dużymi wadami prawnymi, gmina może torpedować podłączenie do mediów (spróbuj skanalizować teraz jakąś inwestycję na Bielanach, powodzonka), w końcu sprzedający mogą za nie chcieć kilka K do m2 PUM.
konto usunięte via Wykop Mobilny (Android)
  • 1
@pocomilogin: tam dzialek serio jest od metra. Akurat w tej okolicy mieszkam. I od metra sie buduje, a drugie tyle jest planowane. I nie - w zakresie planowanych inwestycji nie ma problemow ze stanem prawnym nieruchomosci. Czasami, jak np przy lace wawrzyszewskiej, nie udaje sie przez aktywistow. Ale wiekszosc planow zapewne sie spelni. Sama spolka, ktora sprzedala, ma w tej okolicy ok 100 ha ziemi do zagospodarowania (stan na 2013 r).
@TheDzions: "musi odblokować środki na nowe inwestycyje" xD

Tak, dokładnie tak jest. Często bardziej się opłaca sprzedać mieszkania nawet po powiedzmy 500zł mniej za m2 i rozpocząć nowy projekt, w którym sprzeda się kolejne kilka tysięcy PUM niż spowolnić sprzedaż, żeby sprzedać trochę drożej. Tak samo jest z wielkością lokali, czasem opłaca się je przeprojektować tak, żeby sprzedać trochę mniej PUM, ale za to sprzedać szybciej i dzięki temu przejść do