Wpis z mikrobloga

Mirki z #opole, pod wpływem wpisu w gorących zacząłem się zastanawiać nad sytuacją kebabową w naszym mieście.

Czy ktoś się orientuje co się stało z kebabem Harissa? Pamiętam, że dawno dawno temu tam kilka razy jadłem i mi smakowało, splajtowali? Mamy w ogóle jakiegoś dobrego kebaba, którego da się zjeść na trzeźwo? ( ͡º ͜ʖ͡º)
  • 19
Byłem na tym na Kuźniczej ze dwa miesiące temu na bani ale wziąłem takiego normalnego za dychę a nie pół metra bo się najbardziej pyli ilość/cena - taki se jak to kebab, ale że po pijaku to wszedł swobodnie. Kolesie ode mnie brali te wielkie knagi i sapali że surówek w #!$%@?, że nieostre i żebym i pomógł bo nie dają rady.
Opolskiego Zahira też żarłem bo grubas ze starego osiedla polecał
@azurowyabazur: @azurowyabazur: no panie i takie komentarze to ja szanuję, jakby się dało to bym Ci dał 10 plusów ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Mam podobne przygody, tj. raz na pół roku kebab i zawsze człowiek rozczarowany :D Ostatnio z żoną najlepiej nam podszedł... kebab w bułce z przyczepy obok Smyka w Karolince xD
@mentari: Zaza? Dawno temu, bardzo dawno. Trafił do kategorii 'kebab jak kebab' jak chyba wszystkie na razie i nie wracałem. Chyba że jest zaś jakiś nowy, to nie. Mówię, nie wiem po co się udzielam bo nie jestem w to zbyt dobry.
@lent: Tak to właśnie jest, ja się już chyba poddaję z tymi kebabami tak jak się poddałem z foodtruckami po trzecim 'festiwalu foodtrucków' gdzie żarłem suchą bułę z
tak jak się poddałem z foodtruckami po trzecim 'festiwalu foodtrucków'


@azurowyabazur: a daj spokój, z typowymi foodtruckami to już dawno dałem sobie spokój. Z pizzą na dowóz też. Kurde, zaraz wyjdzie, że nic nie zeżrę na mieście, bo taki francuski pudelek się ze mnie zrobił :D Dobrze, że burgery mi się nie znudziły jeszcze.
@lent: Pitca jest dobra z Poszło z Dymem, tylko to jest romana więc cienkie brzegi i nieco cieńsze ciasto niż napoletana. Koleś z Lecę Piecem się poprawił, stoi vanem przy SDH za Odrą i czasem się przejadę. Poza tym kiedyś Club Maestro miał dupne, tłuste, amerykańskawe pizze dla najebusów na gastro, później się zamknęli ale teraz najbliżej tego jest Giuseppe.
Ja burgery akurat nie bardzo ale dobrze że jak się chce
to jest Hamburg


@azurowyabazur: właśnie Hamburg u mnie od dawna jest na podium, chociaż żałuję, że nie mają (w praktyce) lokalu - raczej u nich nie usiądziesz. Polubiłem też Fabułę, tam już można chwilę posiedzieć.
@zajelimilogin: Jadłem, jedna z gorszych w Opolu, jeżeli to ci od Club Maestro na Rybackiej/Konopnickiej to jebło ich turbo. W ogóle sprawdziłem już chyba wszystko ale jakby ktoś miał jakieś miejsce które nie jest złe ale mało kto o nim wie to niech podaje dalej, sprawdzi się.
Trochę podobnie jest z Promykiem, nie jest aż tak zły jak Maestro ale mieli swoją charakterystyczną, mokrą pizzę zapiekankową w stylu polskim, szło się