Wpis z mikrobloga

@TenTypZez: @Darth_Gohan: Kumplowi kiedyś nakleili naklejkę z danymi rejestracyjnymi. Nakleili tak krzywo i w takim miejscu, że ja bym ją od razu zerwał i #!$%@?ł policjanta, który odwalił taką fuszerkę.

Z powodu wielkości oraz barwy naklejki nie chcę znakować swoich rowerów, bo #!$%@? to wygląda.

Używa się także markera widocznego w świetle ultrafioletowym. Używałem kiedyś, za czasów montaży alarmów oraz znakowania pojazdów. W świetle słonecznym widać go trochę. Na tyle
Pobierz
źródło: comment_1626363494QzJWZD1VO5SaOZ68C81Ymm.jpg
@StaryWedrowiec: Meh, to lipa. Mam szpecić swój piękny rower? ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Swoją drogą - orientujesz się może, czy to jest w ogóle jakakolwiek trudność, aby taką naklejkę zdjąć? Bo nie bardzo czuje czemu złodziej miałby tego nie zrobić
@TenTypZez bardziej chodzi o to, że jest marker UV który jest słabo widoczny i mają wklepany nr ramy u siebie więc łatwiej zidentyfikować właściciela. Naklejkę (nawet jeśli nie łatwo) to napewno da się usunąć tak samo jak marker przy użyciu odpowiedniej chemii
@elena-mary: Wyspawane? To chyba jakaś nowa, nieznana technologia. ( ͡° ͜ʖ ͡°)

Numery ram rowerów są nabijane numeratorami, nabijane za pomocą kropek (znaki składają się z wielu wybitych punktów/kropeczek lub są wydrukowane na naklejce.