Wpis z mikrobloga

@CourtMarshal: skizo jest ślepy i głuchy na taktykę salami PiSu w stronę standardów sowieckich. Napuszczanie propagandy pisslerowskiej na sędziów, lekarzy, rezydentów, prawników, protestujących, LGBT, opozycję, niepisowskie samorządy = dobrze, dupa boli bo mamy rację!

Przyjmowanie tylnymi drzwiami (Rada Mediów Narodowych) telewizji i radia, sądów (Trybunału Konstytucyjnego, Sądu Najwyższego, prezesów Sądów powszechnych), generalicji (awansowanie jakichś podrzędnych bździochów wiernych PiSowi o parę gwiazdek i wyrzucanie doświadczonych generałów), czy mediów prywatnych (Polska Presse via
@qnebra: Dobrze, że ty jedziesz nowym skryptem, 6 lat temu PO straszyło że pis wywoła wojnę z Rosją i nazywało ich rusofobami, dziś jak widać moda się zmieniła i nagle partia, która przez całe swoje rządy jest do bólu rusofobiczna to pieski Putina. Może dostaniesz nawet 60 groszy.
@pat1ryk: od kiedy to pis jest rusofobiczne? Wspólne deklaracje z jawnie prorosyjskimi ugrupowaniami, brak zabiegania o zwrot wraku (podobno strategiczna sprawa o którą darli japy do 2015) czy skupowanie rosyjskiego węgla w gigantycznych ilościach temu przeczą.
@qnebra: Podałeś 3 argumenty, dwa czysto piarowe i bez znaczenia i jeden fake news. Nieźle.
1. To że pis podpisał jakąś deklarację o współpracy z prorosyjskimi partiami, nie znaczy że pis jest prorosyjski, szczególnie, że te partię w większości przypadków nie rządzą u siebie w krajach i nie mają żadnego wpływu nawet na własną politykę zagraniczną, a tym bardziej na naszą. Jeśli mielibyśmy nie współpracować w ogóle z prorosyjskimi rządami, to