Wpis z mikrobloga

Napaliłem się na drona DJI Air 2S, ale boję się, że wydam kilka tysięcy, a dron zwariuje i poleci sobie w #!$%@?. Jeżeli nie dron, wybór raczej padnie na bezlusterkowca Sony, choć nie ukrywam, że wolałbym drona. Macie jakieś doświadczenie w tym temacie lub coś, co sprawi, że nie będzie się czym martwić?

#drony #fotografia
  • 9
@menchold mozesz sobie wykupić ubezpieczenie w dji, jak go rozbijesz to za jakies mniejsze pieniadze dostaniesz od nich nowego. Ja mam aira pierwszej generacji i nigdy nie mialem z nim wiekszego problemu. Najwiekszą bolączką takiego sprzetu są baterie, do mojego nowej juz praktycznie sie nie dostanie a jak wiadomo bez baterii nie polatasz
@menchold: mając A2s i bezlusterkowca (ale nie Sony, mam gx9 w systemie m43) powiem, że aparat trochę się ostatnio kurzy. Czasem mam wenę twórczą na jakieś zdjęcia, ale coraz częściej wystarcza mi komórka na różne wycieczki. Natomiast drona zawsze wrzucam do plecaka. Oczywiście komórka to nie ta jakość, no i aparatem jest dużo więcej frajdy i możliwości, ale często mi się nie chce. No a dron lata sam, całkiem nowe możliwości,
przecież jak stracisz sygnał to dron sam wraca do ciebie. Wiele razy tak miałem i 0 stresu.


@atomic77: Potwierdzam, latam DJI już od ponad roku i niedawno po raz pierwszy miałem sytuację gdzie utraciłem sygnał i się lekko zestresowałem (gdzie mój dron?! mam go już iść i szukać? ( ͡º ͜ʖ͡º) ). Ale po kilku sekundach sygnał wrócił, a dron był już w drodze powrotnej do