Wpis z mikrobloga

7 dzien na wygnaniu, a moze nawet i dluzej juz nie licze. W nocy czasami jest zimno ale znalazlem fajna altanke na dzialkach i troche mniej tam wieje. a jak uda mi sie juz zasnac to budze sie tylko raz wiec jest git. Jutro na 6 do pracy mam nadzieje, ze sie wyspie xD Zostalo mi 110zl do 9 wrzesnia, przestalem palic bo za duzo kasy szlo na fajki, a teraz w stresie to wogole. Udalo mi sie opracowac dobra taktyke na nie bycie glodnym, 8 bulek z biedronki tych najtanszych (chyba kajzerki i serek wiejski albo kanapkowyz piatnicy jakies 10 zl w sumie, a caly dzien jestem w miare syty. Na poczatku kupowalem sobie napoje ale teraz mam 2 butelki i napelniam je woda z dzialek albo w pracy. Musze ogarnac sobie jakis recznik czy cos zeby sie myc na dzialkach bo prysznic na stacji kosztuje 3zl, a teraz pieniadz jest na wage zlota. Jezei chodzi o prad to pozyczylem od brata 2 powerbanki ktore laduje w pracy razem z telefonem i starcza mi na caly dzien+noc. Za kilka dni konczy mi sie netflix wiec troche lipa i bede musial przerzucic sie na cda xD Moglbym w sumie tez isc do fryzjera ale pamietam, ze za starych czasow jak chodzilem to placilem 20-30zl, teraz to dla mnie za duzy wydatek. W sumie da sie przyzwyczaic, najgorzej tylko, ze nuda straszna i obszedlem juz cale miasto wzdluz i w szerz tera nie mam co robic :( Zaraz rozkladam sobie ciuchy zeby imitowaly materac, poprzegladam mirko i ide spac. Pby jutro bylo lepsze niz wczoraj :/ #bezdomnosc
  • 15
@PodniebnyMurzyn: Mama sama ledwo wiaze koniec z koncem, zreszta pokazala ile dla niej znacze jakies 3dni temu jak bylem sie zobaczyc z rodzenstwem to powiedziala mi ze jej chlopak nie chce zebym tu byl i ona mnie nie chce wypraszac ale fajnie by bylo jakbym poszedl... Jak tylko o tym pomysle to odrazu placze, nie chce miec juz z nia kontaktu chce zaczac zycie na nowo