Wpis z mikrobloga

@ladnyrozowymintaj: duża szansa, że się nie skapną, ale formalnie powinieneś mieć jakiś dowód tych kosztów uzyskania przychodu, np. wyciąg z giełdy, a na nim prawdopodobnie widać też te transakcje krypto<->PLN.

Możesz sobie przerolować zyski, otwierając jednocześnie 2 pozycje przeciwstawne, gdzie stratną zamkniesz przed nowym rokiem, a zyskowną po nowym roku i w ten sposób obniżysz podstawę opodatkowania za 2021, a zyskiem będziesz się martwił w rozliczeniu 2022.
@mimp: o ile się dobrze orientuję, to przy giełdzie i crypto koszty uzyskania przychodu naliczamy dopiero w momencie sprzedaży aktywa na podstawie wartości zakupu. Więc samo wpakowanie się krypto 31 grudnia jeszcze tego KUP nie spowoduje i dopiero trzeba będzie je sprzedać, żeby naliczyć koszt.
@neobooks: przepisy od krypto trochę się różnią od tych z tradycyjnych giełd

przed 2019 rokiem faktycznie trzeba było się bawić w kolejki kosztów i liczyć co się sprzedało a co nie, ale od czasu wejścia nowych przepisów można generować sobie KUP bez zdarzenia sprzedaży
@mimp na giełdzie tradycyjnej można sobie odliczyć koszta uzyskania przychodu do 5 lat wstecz max jeśli przekraczały przychody. Jeśli więc w krypto tylko kupuje i nie sprzedaje więc mam same koszta, czyli w ich rozumieniu jakby na minus, to czy tu też po 5 latach będzie się to max liczyć? Chodzi mi o to czy jest sens corocznego spowiadania się z ilości zakupionej czy dopiero przy sprzedaży. Bo jeśli po 5 latach
@mimp: czyli działa to inaczej niż na tradycyjnej giełdzie, ok. A co jeśli jednak sprzedaję każdego roku i każdego roku przez 5 lat wychodzę na tym na minus, potem 6 roku wychodzę na plus. To czy skoro koszta nie zerują się po 5 latach tak jak w przypadku tradycyjnej giełdy, to czy mogę odliczyć sobie straty z tych poprzednich lat ponad 5 lat?
@Amenotejiikara: W kryptopicie nie ma czegoś takiego jak strata, jest tylko nadwyżka kosztów nad przychodami, która przepisuje się na następny rok

W 2019 roku kupujesz krypto za 5000 zł
W przychód wpisujesz 0 zł, w koszty 5000 zł, a w rubrykę z kosztami sprzed lat wpisujesz 0. Wychodzi nadwyżka kosztów 5000 zł

W 2020 roku kupujesz krypto za 10000 zł, sprzedajesz za 8000 zł
W przychód wpisujesz 8000 zł, w koszty
@mimp: okej dzięki, tak jak mówiłem to mój pierwszy rok na rynku i zastanawiało mnie przede wszystkim czy co roku wpisywać za ile kupiłem, czy wstrzymać się do sprzedaży. A ze sprzedażą raczej mi się nie spieszy ( ͡° ͜ʖ ͡°)
@mimp jeszcze jedna rzecz w sumie przyszła mi do głowy, bo jeśli dobrze myślę to zgodnie z powyższym- jeśli reinwestuje to co zarobiłem jeszcze w tym samym roku to wychodzi na to że podatku nie ma?

Powiedzmy że kupiłem za 100 zł, zrobiłem z tego x2, sprzedałem i mam 200 zł.
Koszta więc 100 zł, przychody 200zł. Podatek od 100zł

A jeśli od razu reinwestuje to 200 zł to wychodzi
Koszta 100+200=300
@Amenotejiikara: Dokładnie, to jest ta sztuczka o której pisałem w pierwszym poście

Można na luzie wychodzić do fiatów i nie martwić się podatkiem tak długo jak będziesz siedział w krypto na koniec roku. Podatek pojawi się dopiero wtedy kiedy na koniec roku będziesz w fiacie, czy to przez wypłatę kasy na konto czy trzymanie jej na giełdzie ;)