[B.....a]

Nie możemy pozwolić, by autorytarne #!$%@? jak Łukaszenka i Putin zarabiali na tragedii uchodźców i prowadzili wojnę hybrydową z nami. Bardzo bym chciał, by tym uchodźcom została udzielona pomoc. Ale niestety jest to niemożliwe i trzeba wybrać mniejsze zło. Jeśli ich przyjmiemy, to Putin z Łukaszenką zaczną przerzucać nam kolejne tysiące na granicę, zarabiając na tym grubą forsę. Zobaczcie co robi Erdogan. Turcy prowadzą wojnę hybrydową z Grecją, przerzucali im tysiące uchodźców przez granicę i na łodziach. Potem ci ludzie koczowali na ulicach w prowizorycznych namiotach, które do tej pory kojrzaliśmy w Europie tylko z amerykańskich slumsów. Greków nie stać na utrzymywanie takiej ilości uchodźców, Polaków też nie. Choćbyśmy chcieli (a ja chciałbym bardzo) to nie da się pomóc tak olbrzymiej ilości ludzi, a jeśli zaczniemy ich przyjmować, to autorytarne gnoje jak Erdogan, Putin czy Łukaszenka nigdy się nie nauczą, oni rozumieją tylko prymitywną siłę. I nie, nie jestem żadnym fanem zamordystycznej Konfederacji czy niepraworządnego PiSu, a socjaldemokratą i cholernie nie podoba mi się, że liberalne i lewicowe media oraz politycy robią za pożytecznych idiotów dyktatorów.
#uchodzcy #wojna #afganistan #turcja #grecja #polska #imigranci

[RzutKamieniem]

@Brazylia: To nie jest kwestia empatii, ani żadnej wojny hybrydowej. To jest kwestia racjonalności.

Dopóki przeciętny kraj na świecie nie będzie tak samo bogaty jak Europa to przeciętny mieszkaniec świata z poza Europy czyli notabene prawie 90% ludności - pare państw rozwiniętych poza Europą będzie chciał tu mieszkać.

I teraz trzeba się zastanowić. Czy mamy tu miejsce, dla tych dziesiątek, setek albo nawet miliardów, które z chęcią się by tu przeprowadziły?

[Zjerzy]

@RzutKamieniem:

Będziemy pomopwać z niej wodę w nieskończność i nigdy jej nie wypompujemy, a sami w niej utoniemy.

Ale z ciebie optymista.
W istocie jest jeszcze gorzej. Migrują zwłaszcza elity czyli mamy drenaż mózgów. Ich najlepsi wyjadą by służyć starzejącym się zachodniakom poniżej swych kompetencji, zostawiając swych współplemieńców w czarnej dupie, bez elit.