Aktywne Wpisy
bigdabro +50
#przegryw #wygryw #logikarozowychpaskow
rok temu żonka stwierdziła, że mnie nie kocha chce rozwodu. Starałem się bardzo to naprawić bo bardzo ją kochałem mimo jej wad. Z jej strony pojawiła się także zdrada emocjonalna ( pisała z przyjecielem) swoją dawną miłością o swoich fantazjach erotycznych i fetyszach. Nawet się umówili na weekend, ale ostatecznie żonka się wycofała bo gość był zbyt.... agresywny. Generalnie facet 38 lat co 2 dzień pijany bezrobotny, ma dziecko
rok temu żonka stwierdziła, że mnie nie kocha chce rozwodu. Starałem się bardzo to naprawić bo bardzo ją kochałem mimo jej wad. Z jej strony pojawiła się także zdrada emocjonalna ( pisała z przyjecielem) swoją dawną miłością o swoich fantazjach erotycznych i fetyszach. Nawet się umówili na weekend, ale ostatecznie żonka się wycofała bo gość był zbyt.... agresywny. Generalnie facet 38 lat co 2 dzień pijany bezrobotny, ma dziecko
kogi +13
Wyjaśniejcie jedno
Skoro te "dowody" na JPII są tak mocne, skoro te materiały są niepodważalne to dlaczego komuniści nie użyli ich już wcześniej, żeby zdyskredytować i uderzyć w papieża?
Przecież już wtedy mogli go tym zniszczyć, mogli zniszczyć kościół. Dlaczego to się nie stało?
Dlaczego one wychodzą kilkanaście lat po jego śmierci i po tym jak został ogłoszony świętym?
Dlaczego na tych "teczkach" nie ma żadnego podpisu Karola Wojtyły???
Dlaczego nawet Urban
Skoro te "dowody" na JPII są tak mocne, skoro te materiały są niepodważalne to dlaczego komuniści nie użyli ich już wcześniej, żeby zdyskredytować i uderzyć w papieża?
Przecież już wtedy mogli go tym zniszczyć, mogli zniszczyć kościół. Dlaczego to się nie stało?
Dlaczego one wychodzą kilkanaście lat po jego śmierci i po tym jak został ogłoszony świętym?
Dlaczego na tych "teczkach" nie ma żadnego podpisu Karola Wojtyły???
Dlaczego nawet Urban
- Nie wiesz?! Zygmunt nie żyje!
- No coś Ty?! Jak to?!
- Wrócił przedwczoraj do domu, wypił, położył się do łóżka, zapalił papierosa, pościel się zajęła;
- I spalił się?!
- Nie. Zdążył okno otworzyć i wyskoczyć.
- I połamał się na śmierć?
- Nie. Straż wezwał. Strażacy rozciągnęli takie koło z gumy i tam skoczył.
- Pękło?
- Nie. Jakoś tak się od tego odbił i z powrotem skoczył do chałupy.
- I się spalił.
- Nie! Odbił się od framugi i spadł.
- Rozbijając się?
- Otóż nie! Stał tam wóz strażacki. Z plandeką. Trafił w to, odbił się i znowu wskoczył do okna.
- Zginął?
- Nie. Spadł, odbił się znów od tej gumy i wleciał do mieszkania!
- O rzesz ja #!$%@?! To jak ten Zygmunt zginął?!
- Zastrzelili go, bo ich już zaczął #!$%@?ć.
#suchar #humor