Wpis z mikrobloga

@MiQ27: No ja w gimbazie pożarłem Harrego Pottera całą serię w jakiś tydzień ale właśnie powieści pochłaniam szybko za to np biografie, literaturę faktu czy popularnonaukowe to tygodniami bo poza czytaniem rozpracowuję informacje w necie, często ogarniam przypisy i źródła

Ale ogólnie zachęcanie do czytania szybko i dużo by zapomnieć i pyk następna książka a później się pochwalić, że Józia czyta 100 książek rocznie i jaka ona mądra (sto książek typu
przecież to oczywiste że szybko czytać można jedynie powieści a nie np. podręczniki

@MiQ27: @dejwis: @cutecatboy: Gówno prawda. Miałem na studiach zajęcia z Panią Dr. która bardzo szybko czytała. Kiedyś po zajęciach zacząłem rozmawiać z kolegą o jakimś tekście i ona się tym zainteresowała. Poprosiła mnie o tekst i go po prostu wolno przekartkowała. Przeczytanie jednej strony A4 zajmowało jej kilka sekund. To było jej zwyczajne tempo czytania książek
warto zapoznać się z tematem szybkiego czytania. Pani czyta szybko ze zrozumieniem - ponad 80% tekstu.


@sal-vadore: Zrozumieniem 80% jakiego tekstu? Romansu który jest rozwodniony, czy podręcznika?
@Opportunist: mi się zdarzyło przeczytać dwie książki Pratchetta dziennie. Wiadomo nie wszystkie się do tego nadają ale szeroko pojęta literatura "piękna" jak najbardziej.

Najważniejsze w szybkim czytaniu jest niemówienie słów w myślach.