Wpis z mikrobloga

@Pink_Floyd: wiem o tym, a największa beka w tych mlm jest jak jest oficjalne odbieranie samochodów ( ͡ ͜ʖ ͡). Robią siupę na pół dzielnicy, bo odbierają leasingowane auta xD. Już nie mówiąc o tym, że auta obowiązkowo muszą być obklejone w reklamę danego mlm.

PS:
Teraz w robocie mam jednego mlmowca. Chłop na ogół zachowuje się normalnie w pracy i nie nakręca nic. Przyjeżdża do
@haosek: Dla mnie w tym całym MLMie nie jest najgorsza cała struktura i system, w jakim to działa (tak naprawdę to nie do końca jest piramida, bo może trwać w nieskończoność i przynosić dochody bez dopływu nowych członków, chociaż ci bardzo pomagają), ale bardziej fakt, że jest to sprzedaż bezpośrednia, czyli tzw. akwizycja.

Łażenie po rodzinie, znajomych, całkiem obcych ludziach, proszenie się żeby coś od Ciebie kupili, wciskanie im towarów, ich
@suslogon-szczecinski: https://www.facebook.com/sebastian.czajkowski.923 to jest dobry gość. Naganial na Dascoina, Futurenet inne ponzi. Historie skasowal, spadł do mlm Souvre (perfumy, suplementy itd.), gdzie na pocsatku jak przepial sieć odebral bmw 3, zostal dyrektorem, pojechał na wycieczkę itd. Skończył się leasing samochód oddany, on na rowerze, mieszkanie w domu rodzinnym cala swoja ,,karierę,,, konkubina nirwiele starsza od jego córki. Zostało mu nagrywanie cringe na tiktoka wciskajac energetyki tej firmy Souvre i wrzucanie starych
@haosek: "to najlepiej pokazuje z czym się to je" - praca na etacie to nic, najgorsza jest konieczność zachowywania się jak dziad proszalny. To jest w tym najbardziej ujmujące - żebranie, przymilanie się i bycie pośmiewiskiem otoczenia.

@suslogon-szczecinski: Ty mówisz zapewne o sytuacji, gdzie te panny cieszą się jakimś rzekomo bogatym życiem. Ja znam przykłady, gdzie laski nawet nie stać na laptopa - po długim czasie żebrania u męża żeby
@Pink_Floyd: Mi się wydaję, że sama idea takiego sieciowego sprzedawania produktów nie jest zła. Problem tylko w tym, że MLMy nie działają uczciwie, nawet te które starają się nie być piramidową finansową.

No bo jak by działały uczciwie i nie manipulowały ludzi to kto by w to wchodził?
Kurde jak bym miał ziemniaki na sprzedaż i powiedział Ci.
- Słuchaj ziomek będziesz sprzedawał moje ziemniaki, ale nie zatrudnię cię, bo nie