Wpis z mikrobloga

Co jakiś czas muszę tu napisać coś o swoim związku. No nic, niech to pozostanie w odmętach internetu, przynajmniej tutaj nikogo nie interesuje.
Otóż miesiąc temu zerwaliśmy z chłopakiem po kolejnej kłótni. Daliśmy sobie spokój i nie mieliśmy kontaktu przez miesiąc. Kilka dni wcześniej wymieniliśmy wiadomości, z mojej inicjatywy. Obydwoje zgodziliśmy się, że nie ma sensu tego ciągnąć, nie pasujemy do siebie, żadne z nas się nie zmieni i nic z tego nie będzie.
W sobotę rano zablokował mnie na wszystkich możliwych social media. Na Fejsie, na Whatsappie, usunął ze Spotify, filmwebu, steama, usunął nawet mój komentarz na jego profilu na last.fm (xD) i pewnie usunął też z miejsc, o których nie wiem. Tylko dlatego, że od piątku jestem z powrotem na aplikacjach randkowych.
Nim zdążył usunąć zewsząd, udało mi się napisać do niego napisać w jednej grze, w którą razem graliśmy. Zapytać o co chodzi i poinformować, że mogę robić, co chce. Wiadomość nieprzeczytaną usunął i zablokował mnie też.
Więcej się poniżać nie będę, ale czuję przynajmniej ulgę, że już mnie nie trzyma.
#randki #zwiazki
  • 12
via Wykop Mobilny (Android)
  • 9
@Kummernis: dla niektórych osób całkowicie usunięcie partnera ze wszystkich możliwych miejsc jest jedynym sposobem na zerwanie z przeszłością. Według mnie jest szansa, że postanowił, że to definitywny koniec i odcina wszelkie drogi kontaktu i rzeczy, które mogą mu o Tobie przypominać. Szczerze, to może wcale nie takie głupie