Wpis z mikrobloga

@MATAHAMARA: Ostrów Tumski, Palmiarnia, Starówka, spacer parkiem Sołackim do jeziora Rusałka jak pogoda dopisze, Jeżyce ale bardziej ulice Słowackiego, Jackowskiego i Szamarzewskiego (bliżej rynku) no i oczywiscie najwiekszy chyba park w Poznaniu czyli Cytadela.

Co do jedzenia to zalezy na jaka kieszeń i co kto lubi. Maklowicz polecal U Aipp (kuchnia kirgijska) i to tez osobiscie lubię. Dodatkowo na tej samej ulicy jest herbaciarnia/kawiarnia japonska Happa to mame czy jakos tak.