Wpis z mikrobloga

@saimonm: Sądząc po współczynniku wykryć grasz zbyt agresywnie na starcie i się wywalasz co najwyżej spłacając hp. Teraz większość randomów jest szybka, przez co paradoksalnie lepiej zagrać pasywnie na starcie, a po ocenie sytuacji pushowac razem z teamem i mknąć ku wygranej lub grać defensywnie gdy sojusznicy się walą niczym uchodźcy na granicy potraktowani armatką wodną.
  • Odpowiedz
@saimonm: Na jakich czołgach grałeś przez ostatnie 30 dni? Bo z tego co tu widać to powinieneś przede wszystkim robić większe obrażenia w bitwie, na daną chwile robisz średnio niecałe 900 dmg na bitwę, a to jest trochę mało jak na średni 7t.
  • Odpowiedz
@Bioenergoterapeuta: Może tak być, bo właśnie przyzwyczaiłem się, że starałem się być na pierwszej linii, choć nie zawsze, bo zależy czym grałem, no i problem z załogami pewnie też robi swoje, dzisiaj czeski med V i załoga 75%, działo takie kalafiorowate do tego.
@romek898: sporo na kołowcu, jakoś dziwnie się tym gra dobiłem do VIII tieru i jakieś to takie upośledzone, w sensie wydawało mi się, że to kiedyś trudniej
  • Odpowiedz
@saimonm ja wróciłem jakieś pół roku temu do wota po kilkuletniej przerwie i dalej nie dorobiłem się poprzedniej formy.
A tak swoją drogą czeski t5 to straszna kupa więc nie dziwię się że słabo Ci idzie
  • Odpowiedz