Wpis z mikrobloga

@austra: kurła mnie w Gdańsku zaczepił żul i jak mu powiedziałem że gotówki nie mam to powiedział że może być przelew na blika. Elektryfikują się #!$%@? :D
  • Odpowiedz
@austra: to nie kwestia inflacji tylko miejscówki danego żula. Przez całą moją edukację szkolną (przez dojazdy) mnóstwo czasu spędziłem na dworcu niedużej miejscowości to tam żule nigdy nie prosili o więcej niż 5zł. Potem któregoś razu pojechałem do rodziny do Warszawy, siedzę sobie w Łazienkach - podchodzi żul i prosi o 20zł.
  • Odpowiedz