Wpis z mikrobloga

@alenajpierwkawa: podejrzewam, że chodzi o niemal ekstatyczny ton postu z przejściem katharsis podczas wizyty u dentysty, jakby co najmniej wygrała z rakiem. Albo coś jest nie tak albo chce się jakoś wyróżnić w zasypie reklam i współprac typu "dziękuję klinice x za mój nowy uśmiech"