Wpis z mikrobloga

@Gaku745: Te ale wiesz ze wtedy rzeczy nalezaly do stada danego a nie wszystkich ludzi w okolicy i ubijanie innych istot z innych stad bylo calkime wporzadku ?

To masz dalej w mentalnosci plemiennej gdzie ludzie to tylko ci z twojego plemienia - z poza plemienia to juz nie sa ludzie. To sa blizej nieokresleni Oni.
@rmweb: Z jakiej dziedziny wziąłeś to pojęcie?

A nie prawda, bo gdyby człowiek był z natury istotą społeczną, to każdy byłby od urodzenia wyposażony w zmysł społeczny, ale tak nie jest.

Człowiek jest istotą społeczną, nawet ultraspołeczną, jak pszczoły czy mrówki, bo istnieje u niego podział pracy. Mimo że w ciągu życia separujemy się od różnych grup i czujemy brak zainteresowania, to wciąż istniejemy wewnątrz tysiąca innych z których uczestnictwa czerpiemy
@Gaku745: własność prywatna była znana w neolicie: http://aslea.org/program2016/4A_Choi.pdf a nawet wcześniej: https://hal.univ-reunion.fr/hal-02152612/file/Svizzero2014Pre-neolithiceconomyHEI-3.pdf . zbieracze znali handel i wymianę, a rewolucja agralna wynikła z tego że ludzie osiadali i uprawiali swoją ziemię . własność prywatna jest uniwersalna i znana w każdej odkrytej kulturze: https://fedsoc.org/events/book-review-the-property-species-mine-yours-and-the-human-mind , https://condor.depaul.edu/mfiddler/hyphen/humunivers.htm .
Mimo że w ciągu życia separujemy się od różnych grup i czujemy brak zainteresowania, to wciąż istniejemy wewnątrz tysiąca innych z których uczestnictwa czerpiemy korzyści.


@Intellectually_superior: No i co z tego, można powiedzieć. Czerpiemy korzyści z istnienia pewnych dóbr, ale w jaki sposób z tego wynika natura człowieka? Gdyby tych dóbr nie było, to po prostu żylibyśmy bez nich. Bez komputera też można żyć. Jakby niczego nie było, to człowiek zająłby
Wynika z tego jedynie tyle, że człowiek jest uzależniony od zaspokajania podstawowych potrzeb fizjologicznych, ale nie od ludzi.


@rmweb: To zgaś wykop i przestań się z nami komunikować xD Nie potrafisz, jesteś od tego uzależniony, możesz sobie siedzieć w piwnicy, ale potrzebujesz nadal kontaktu z kimś innym, niż ty sam. Bez tego po prostu byłbyś nieszczęśliwy. Tym się różnimy od niektórych innych zwierząt, które prowadzą samotny tryb życia i łączą się
Gdyby tych dóbr nie było, to po prostu żylibyśmy bez nich.

@rmweb: Można sobie tak gdybać, ale to co piszesz nie ma żadnego potwierdzenia w źródłach antropologicznych. Najcenniejszym zasobem człowieka w toku ewolucji były jego przymierza i wiedza w którą zaopatrywała go społeczność. Nie było żadnych lasów i nie było żadnego rambo(xD). Nawet polowania odbywały się w grupach, a zdobyczą dzielono się z innymi członkami plemienia. Oczywiście nie była to też
@Intellectually_superior: No to rzeczywiście bardzo uspołeczniony byłby taki człowiek, któremu zależy tylko na przetrwaniu i tworzy koalicje tylko po to, żeby łatwiej się żyło albo jeszcze lepiej, żeby napadać na inne grupy i kraść. Ale w czym problem? Można takie plemiona tworzyć, jednak nazywanie tego społeczeństwem to jakieś nieporozumienie. Jeśli to nazywasz ultraspołeczną istotą to tak średnio. Ja bym to nazwał ultrasocjopatyczną. Tak czy inaczej, powrót do jakieś pierwotnej komuny, jeśli
No to rzeczywiście bardzo uspołeczniony byłby taki człowiek, któremu zależy tylko na przetrwaniu i tworzy koalicje tylko po to, żeby łatwiej się żyło albo jeszcze lepiej, żeby napadać na inne grupy i kraść.

@rmweb: To "tylko po to" to sam sobie dodałeś. Podałem ekstremalny przykład bo takie z codziennego doświadczenia do ciebie nie dochodzą. Z tym napadaniem i kradzieżą to też twój wtręt. Po prostu w grupie jest możliwy podział pracy
Po prostu w grupie jest możliwy podział pracy i lepsza organizacja, co za tym idzie większa szansa na przetrwanie.


@Intellectually_superior: Może zacznijmy od tego, że bez grupy nie ma żadnej organizacji. Jest większa szansa na przetrwanie, tyle tylko, że to dalej niczego nie mówi o naturze człowieka, czyli o tym, jaki każdy człowiek jest, a raczej o środowisku, w jakim mógłby funkcjonować. Z tego nie wynika, że człowiek ma autentyczną potrzebę
@rmweb:

dalej niczego nie mówi o naturze człowieka, czyli o tym, jaki każdy człowiek jest, a raczej o środowisku, w jakim mógłby funkcjonować

No dla mnie środowisko w którym gatunki funkcjonują od swojego zarania wiele mówi o ich naturze. Powtórzę - w którym funkcjonują od zawsze - nie w którym "mogłyby funkcjonować", a człowiek żyje w grupach od zawsze, podobnie jak jego szympani kuzynii. Możesz równie dobrze sądzić że to że
@Intellectually_superior: Bo zmysł społeczny to złożony komponent zależny od wielu obszarów mózgu np. ośrodek Broki i Wernickiego, które odpowiadają za przetwarzanie i rozumienie mowy. Nie znajdziesz nigdzie czegoś takiego jak zmysł społeczny, bo to nie jest termin, tylko zbiór zagadnień, coś jak "zmysł numeryczny". Do zmysłu społecznego możesz zaliczyć system czytania umysłu, w skład którego wchodzi mechanizm współdzielenia uwagi, który jest odpowiedzialny za podzielanie zainteresowań z innymi ludźmi. Jeśli ten system
Introspekcja

@rmweb: czytaj: chłopski rozum

No to te ziomki powinni przeprowadzić te same badania na grupie ze spektrum autyzmu. Wyniki pewnie byłby odwrotne, ale jak badasz na całej populacji to nic dziwnego, że tak wychodzi.

Tak, z badań eliminuje się ekstremalne przypadki. Jak na to wpadłeś?

No to chyba nie słyszałeś o głowonogach, które nie mają praktycznie żadnego życia społecznego, a uchodzą za jedne z najinteligentniejszych stworzeń.

Po pierwsze, nie ma
Po pierwsze, nie ma czegoś takiego jak inteligencja "w ogóle" w świecie zwierząt.


@Intellectually_superior: No nie no, nawet nie będę dyskutował z kimś, kto twierdzi, ze nie ma inteligencji w świecie zwierząt. Muszę cię zmartwić, ale niektóre zwierzęta potrafią nawet dokonywać prostych operacji arytmetycznych. Jest wiele gatunków posiadających zmysł numeryczny.

Ośmiornice Inteligencja:
https://pl.wikipedia.org/wiki/O%C5%9Bmiornice#Inteligencja

Rozumienie liczb przez zwierzęta
https://pl.wikipedia.org/wiki/Rozumienie_liczb_przez_zwierz%C4%99ta

Zwierzęta i liczby:
https://hohol.pl/wp-content/uploads/2012/12/Umysl_matematyczny-fragment.pdf

Te zwierzęta zadziwiły naukowców swoją inteligencją. Zdziwisz się jak
No nie no, nawet nie będę dyskutował z kimś, kto twierdzi, ze nie ma inteligencji w świecie zwierząt.

@rmweb: Ty tu masz problemy z czytaniem bo albo wtrącasz w moje wypowiedzi rzeczy których nie piszę(jak z tymi napadami czy kradzieżą) albo kompletnie nie rozumiesz sensu zdań. Pisałem że:

nie ma czegoś takiego jak inteligencja "w ogóle" w świecie zwierząt

Prościej, żeby dotarło: nie ma czegoś takiego jak ogólny wskaźnik IQ, jednakowy