Wpis z mikrobloga

@mozaika: Zaczęło się od zwykłego NOPa ... kaszel, katar, zmęczenie objawy grypowe... a trzy dni potem gorączka powyżej 40C i trudności z oddychaniem, Erka zabrała ją pod respirator.
Generalnie żyje, jest już w domu ale od miesiąca na L4 i nic nie zapowiada że wkrótce wróci do roboty ¯\_(ツ)_/¯