Aktywne Wpisy
Maly_Jasio +302
#pandoragate #afera #boxdel #wardega
Czy tylko ja nie wiedziałem kim jest Boxdel i inni wymienieni w tej aferze? Tylko Wardgęge kojarzyłem przed laty jako prankstera o ile to ten sam Wardęga (a chyba tak)
Czy tylko ja nie wiedziałem kim jest Boxdel i inni wymienieni w tej aferze? Tylko Wardgęge kojarzyłem przed laty jako prankstera o ile to ten sam Wardęga (a chyba tak)
one_man_army +68
mieszkam z kobieta od jakiegos roku. Ale to co sie dzis rano zdarzylo, troche mnie juz zaczyna przerastac. Zaplacilem rachunek rano. Wyslalem mojej lasce polowe, do oddania, to od samego rana chodzi zla jak osa, jak smialem zarzadac pieniedzy za polowe rachunku za media, ktore ona tez zuzywa. Chyba czas na ewakuacje. #logikarozowychpaskow #zwiazki
Myślę nad zrobieniem pozwolenia na broń, ale obawiam się całej zabawy już po zrobieniu pozwolenia.
Tj - jakieś kontrole policji, gdzie z butami będą mi wchodzić do domu (jak często to jest?), konieczność uczestnictwa w zawodach (chociaż czytałem że to raczej nie "sportowe" zawody a po prostu "zjazd" na strzelnicy zazwyczaj), itd.
Przesadzam, czy faktycznie zrobienie pozwolenia to dopiero początek trucia dupy? Nie mam problemu ze zrobieniem samego pozwolenia, zdaniem egzaminów, przeczekaniem pół roku na biurokrację, a właśnie chodzi mi o samą zabawę po otrzymaniu pozwolenia i promesy. Chciałbym po prostu zrobić wszystkie dokumenty, kupić broń, i mieć święty spokój.
Plus tak się zastanawiam, po ilu "razach" na strzelnicy faktycznie zwróci się pozwolenie + zakup broni (krótkiej, chciałbym P99) względem po prostu pójścia na strzelnica bez pozwolenia i postrzelania z ich broni z instruktorem..
Z drugiej strony, już trochę mi się pukanie z wiatrówek w ogrodzie znudziło.. jednak nie ma co tego porównywać.
#bron #bron #strzelectwo #bronpalna
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #61ba7906ddfc93000ae054d4
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: Eugeniusz_Zua
Przekaż darowiznę
@AnonimoweMirkoWyznania:
Od 3 lat miałem ani jedną. Nigdy nikt mi z policji nie przychodził do domu. Na rozmowę z dzielnicowym umówiłem się na komendzie, żeby nie musiał do mnie jechać.
Raz w roku pojechać
Zawody to dwa wyjazdy do warszawy w roku po 30 min + dojazd, koszt też znikomy, zresztą nie będziesz chciał po jakimś czasie to nie robisz i zabierają sportowe, zostaje samo kolekcjonerskie, opłacasz 10zł rocznie do Braterstwa za
chciałem tylko dodać, że statyczne strzelanie do papieru też jest świetną zabawą, robię to od 16 lat i jedyne coś się zmieniło to głód strzelania, chcę jeszcze więcej.
Pozwolenie mam od dwóch lat, nigdy nikt mi nie wlazł z butami ani nawet nie kontrolował przechowywania.
To kolejna okazja aby zobaczyć wyjść i postrzelać, więc raczej plus niż minus. Jeśli nie chcesz zawodów to zapisz się do klubu kolekcjonerskiego, wówczas nie musisz chodzić na zawody.
W ogóle zawody to żadne obciążenie, bo jak się postarasz to starty zajmują nieco ponad 30 minut rocznie na strzelnicy. A jak masz broń to chyba po to, żeby strzelać, więc ja traktuję te zawody jako kolejny trening.
Nic takiego sie nie dzieje, dzielnicowy moze wpasc sprawdzic warunki przechowywania po uprzednim umowieniu sie, ale nie musi, ja robilem pozwolenie jak sie pandemia rozkrecala i nikt nie chcial przychodzic, poprosili tylko o zdjecia sejfu na maila. W przypadku kontroli z buta przeciez mozesz byc po wypiciu wina do obiadu a wtedy bron
@AnonimoweMirkoWyznania: I to jest bardzo trafne podsumowanie tych wszystkich mitów o "udawaniu sportowca" i "jeżdżeniu na zawody bez końca". Pół roku biurokracji to przecież też nie jest tak, że czekasz na cokolwiek pod urzędem. Ja np. po złożeniu wniosku w klubie wyjechałem za granicę i to chyba
A czy klub zawierzy Ci na słowo, czy będzie wymagał papieru, czy sam sobie sprawdzi komunikaty startowe - to już zależy od klubu.
U nas jak starty odbębnione w klubie to nie trzeba papieru, jak gdzie indziej - to trzeba.
Co do kosztów to jak ktoś wcześniej pisał - one tylko rosną. Jak kupiłem pierwszy pistolet to kupiłem razem z nim dwie paczki ammo :) teraz jak nie mam 10 paczek w szafie to jestem niespokojny.
Doszło tutaj do nieporozumienia. Wyjazd na 2h na strzelnicę nie jest dla mnie problemem - w końcu po co mi broń, jeśli nie będę z niej strzelać.
Co więcej - strzelanie sportowe też mnie interesuje - za bardziej młodzieńczych przez krótki czas chodziłem do klubu sportowego, strzelając z broni pneumatycznej (wiatrówki typu match, z
@AnonimoweMirkoWyznania:
Tak.
Takie też są, jak masz ochotę. ( ͡°
Na dobrą sprawę, będąc już w jakimś klubie, zawody możesz zorganizować sam. Albo nawet nie będąc w klubie.
Musisz sobie załatwić kilka osób z Licencją Sędziowską (najpewniej będą to koledzy z klubu) i tak zwanego Obserwatora z ramienia PZSS. Zawody musisz również odpowiednio