Aktywne Wpisy
FEMBOYS +473
Kurde, właśnie mi się przypomniało jak ojciec pierwszy i w sumie jedyny raz w życiu zabrał nas na "rodzinne wakacje, nad morzem!" (ꖘ‸ꖘ)
Ja #!$%@?, to był najgorszy koszmar mojego życia, ale zacznę od początku:
Miałem wtedy jakieś 10 lat może 11, w domu bieda nie było kasy na jakieś normalne wakacje, ale kiedyś mój stary skumał się z jakimś kumplem z roboty który miał rzekomo domek letniskowy
Ja #!$%@?, to był najgorszy koszmar mojego życia, ale zacznę od początku:
Miałem wtedy jakieś 10 lat może 11, w domu bieda nie było kasy na jakieś normalne wakacje, ale kiedyś mój stary skumał się z jakimś kumplem z roboty który miał rzekomo domek letniskowy
keymac +4
SEXY SZATYNKA ?
Faceci jak ona wam sie podoba ?
Kobiety co myslicie o takim stylu? Te brwi, usta, rzesy, piersy, makijaz, ubor itd.
Ocencie jej wyglad i styl
Faceci jak ona wam sie podoba ?
Kobiety co myslicie o takim stylu? Te brwi, usta, rzesy, piersy, makijaz, ubor itd.
Ocencie jej wyglad i styl
03/213 Futureal z płyty Virtual XI, autorstwa Harrisa i Blaze'a Bayleya, 1998
Utwór opowiada o człowieku przesiąkniętego wirtualna rzeczywistością, który całkowicie zapomniał o bożym świecie. Już wtedy dostrzegano problem, który dziś jest dawno standardem.
Poniżej wersja koncertowa z Bayleyem, w komentarzu nagranie z Brucem Dickinsonem. Komentarz pozostawiam zainteresowanym, dla mnie w ogóle nie ma o czym mówić - rozstanie z Bayleyem rok później to jedna z lepszych decyzji personalnych w historii metalu, nawet mimo nagannych okolicznosci zajścia.
@Toszeron: Blaze miał pecha, bo nie zastępował jakiegoś randomowego, przepitego śpiewaka, ale Dickinsona właśnie. Wybitnego wokalistę, który w porównaniach większość innych wokalistów nakrywa czapką. Więc choćby Blaze stawał na ch... rzęsach ( ͡° ͜ʖ ͡°) to i tak nie miał podjazdu, tym bardziej,
@Toszeron: nie ma chłop jakiegoś mocnego głosu, niczym specjalnym się nie wyróżnia, jest poprawny i tyle. Gdzie mu tam do Bruce'a. Źle trafił ogólnie. I chociaż do wokalnych fikołków, jakich przyzwyczaił ludzi Bruce, Blaze'owi daleko, to jednak albumowego Clansmana czy Sing of the Cross słucha się przyjemnie, ( ͡~ ͜ʖ ͡°)