Wpis z mikrobloga

Ja to mam takie marzenie, żeby w końcu powstał wariant totalnie łagodny. Wtedy zrobilibyśmy wypokowe corona-party i każdy by mógł każdemu napluć w ryj, covidianie szurom i szury covidianom i każdy by się z tego cieszył. Na koniec byłoby uroczyste palenie paszportów i odsysanie szczepionek (ʘʘ) #koronawirus
  • 9
@Killson: e tam, 0.01% śmiertelność i ja idę w tłum. W sumie to po 3 dawce już mam to w dupie, zrobiłem co mogłem, jak będzie update szczepionki to się zaszczepię i tyle. Od prawie miesiąca żyję normalnie i polecam. Ale miło by było w ogóle wrócić do stanu sprzed 2020. Marzę o tym żeby jedyną rzeczą jaką poczuję gdy ktoś za mną kichnie w sklepie to było zniesmaczenie, a nie
@Killson: nadal jestem za szczepieniami, ale przestało mi się podobać to jak władze zarządzają pandemią. No ni #!$%@? nie widzę w tym logiki i wszystko jest na pokaz, że niby coś robimy, a gówno w sumie robimy, bo nie mamy planu XD Niby super rewelacja, bo szczepienia weszły, koniec pandemii, a nagle pojawia się kolejny wariant i wszyscy załamują ręce. Mimo, że teoretycznie mogą wyprodukować nowe szczepionki w 2-3 miesiące, bo
@Gon70: gdyby nie to że serio w najbliższym otoczeniu miałem ostatnio kilka zgonów i ludzi w szpitalach (względnie młodych, zgony przed 50 i tlen przed 40) to miałbym #!$%@?. Żyję już normalnie, ale z tyłu głowy zawsze jest stres, że zarażę kogoś z bliskich albo sam będę pechowcem, chociaż o siebie to się średnio martwię. Ale jeśli chodzi o restrykcje to dla mnie sprawa jest prosta, albo mamy plan albo planu
@GryzeKisiel: No to już masz, Omikrona. Tata właśnie przeszedł, zarazili go w szpitalu. Ma milion poważnych problemów, w tym z płucami. Omikrona nawet nie zauważył, całkowity brak objawów, no cud. Ten groźny COVID, którym tak straszą, powinien go był przecież kompletnie rozłożyć, tym bardziej w takim stanie, w jakim tata wylądował w tym szpitalu. Oczywiście NIESZCZEPIONY, OLABOGA, JAK TAK MOŻNA, EMERYT NAM BABCIE POZABIJA!
@uczalka: Na to liczę, dane z innych krajów wyglądają optymistycznie i może omicron jest tym na którego czekaliśmy. Nawet w TV pojawia się narracja, że jest to wariant lżejszy i oswajają ludzi z tym, że teraz zarazi się już każdy. Ja zwykłego covida też już najprawdopodobniej przeszedłem, ale skumałem dopiero po fakcie jak wyszło po czasie, że miałem kontakt. Mocny ból głowy przez kilka dni, ale testu nie robiłem bo to