Wpis z mikrobloga

@animal_i_have_become: Wczoraj sami dali na przepustkę do domu żeby się nie stresowała pobytem tam i zaczęła jeść i się wypróżniać. Cudów przez kilkanaście godzin wiem ze nie mogę oczekiwać śle Nic to nie zmieniło. Mam wrażenie ze nie jest nic a nic lepiej :(