Mam zajebistego mechanika samochodowego, co takiego to każdemu życzę. Ostatnio mi się starły klocki i oddałem na wymianę. Wymienił, wziął kasę i oddał. To było pod koniec lata. Ze 2 tygodnie temu zaczęło mi trzeć w jednym kole. Tłoczek co dociska hamulec się zapiekł i nie puszczał, przez co cały klocek się starł do blachy. Dzwonie do niego, mówię mu jaka jest sytuacja, ugalimy się na po nowym roku. Odbieram auto, pytam ile, a ten mi, że dwie dyszki. Mówię jak to? Przecież klocki są droższe. A on mi że miał jakieś na stanie to mi założył.
Dla kontrastu kiedyś miałem problem z klimą. Pojechałem do jedynego gościa w okolicy. Niby działało, ale dalej było #!$%@?. To mi za poprawę po sobie i tak zawołał jeszcze raz tyle samo co poprzednio. #samochody #mechanikasamochodowa
@eugeniusz_geniusz: myślę że po prostu poczuwał się jakoś do odpowiedzialności, że mi tego nie zrobił dobrze (bo mu mówiłem przy wcześniejszej wymianie, że to może być problem z zapieczonym tłoczkiem), więc nie chciał ode mnie 2 razy za robociznę brać, więc tak o powiedział, że miał na stanie
@Niebadzsmokiem: Ale za 20zł zregenerował / wymienił Ci zacisk i założył nowy komplet klocków? Czy cofnął zapieczony tłoczek brechą, zamienił starty klocek na jakiś wyciągnięty z kontenera ze złomem i do zobaczenia za miesiąc?
@TrocheSmieszne: nie wiem bo nie jestem mechanikiem ale przygotuj samochód, podnieś go, przygotuj narzędzia, odkręć koło i inne rzeczy. Takie gadania typu to 10min to zawsze jest co najmniej pół godziny.
@Niebadzsmokiem: To nie zajebisty mechanik tylko zwykły paproch, a tą wymianę nie zrobił z dobrego serca tylko pewnie ma z tego grzebania w samochodach na styk każdego miesiąca to nie może sobie pozwolić na stratę klienta, więc poprawia to co #!$%@?ł byle ktoś wrócił ( ͡°͜ʖ͡°)
@Niebadzsmokiem: gość zobaczył co #!$%@?ł ostatnio, podziękował Bogu żeś się nie zabił gdzieś w trasie, po czym wcisnął Ci jakiś leżak magazynowy ze strucla :D
Ostatnio mi się starły klocki i oddałem na wymianę. Wymienił, wziął kasę i oddał. To było pod koniec lata. Ze 2 tygodnie temu zaczęło mi trzeć w jednym kole. Tłoczek co dociska hamulec się zapiekł i nie puszczał, przez co cały klocek się starł do blachy. Dzwonie do niego, mówię mu jaka jest sytuacja, ugalimy się na po nowym roku. Odbieram auto, pytam ile, a ten mi, że dwie dyszki. Mówię jak to? Przecież klocki są droższe. A on mi że miał jakieś na stanie to mi założył.
Dla kontrastu kiedyś miałem problem z klimą. Pojechałem do jedynego gościa w okolicy. Niby działało, ale dalej było #!$%@?. To mi za poprawę po sobie i tak zawołał jeszcze raz tyle samo co poprzednio.
#samochody #mechanikasamochodowa
Komentarz usunięty przez autora
Mam nadzieje że to bait, bo jak nie to ( ಠ_ಠ)
czyli nie wymienił tłoczka i uszczelki, tylko wymienił klocki, aha ( ͡° ͜ʖ ͡°)