Wpis z mikrobloga

Bo przecież osoba musi być przebadana przez lekarza zanim przyjmie preparat?


@limakzsuetam: Obecnie ze względu na pandemię zmieniono prawo i kwalifikować do szczepienia może nawet pielęgniarka czy farmaceuta, a w punkcie nie musi być lekarza. Kwalifikacja i tak się odbywa na podstawie ankiety i algorytmu postępowania którego można się nauczyć. W przypadku wstrząsu ważniejsze od posiadania dyplomu lekarza jest to by w punkcie była dostępna adrenalina i osoba która umie ją
@covid_duck: Może być wstrząs anafilaktyczny. WIem, bo kiedyś miałam, i dlatego nikt mnie nie zaciągnie na żadne szczepienie, nawet siłą. Za duże ryzyko (a można od wstrząsu anafilaktycznego jak najbardziej umrzeć), a przy tym zero korzyści, nie licząc iluzorycznej, tymczasowej "licencji" na odzyskanie chociaż garstki z tych praw i wolności, które ludzie dają sobie sami odbierać.
@covid_duck: Za CDC, według danych z VAERS na samiutkim początku szczepień (a pamiętajmy, że nawet w przypadku poważnych reakcji niepożądanych, takich, jak wstrząs anafilaktyczny, czy nawet zgonów zgłasza się tam nie więcej niż 17% przypadków):

As of December 23, 2020, a reported 1,893,360 first doses of Pfizer-BioNTech COVID-19 vaccine had been administered in the United States, and reports of 4,393 (0.2%) adverse events after receipt of Pfizer BioNTech COVID-19 vaccine had