Aktywne Wpisy
MarcelinaM85 +44
Przecież to jest oczywiste, że teraz Stuu w zamian za lepsze warunki odsiadki pociągnie za sobą wszystkich, którzy go kryli i współpracowali w procederze XD
#famemma
#famemma
lecho182 +30
Skopiuj link
Skopiuj linkWykop.pl
Gdy bank udziela kredytu deweloperowi, w umowie są zawarte tzw. kowenanty, czyli kryteria zabezpieczające bank przed niewypłacalnością dewelopera. Są to różnego rodzaju wskaźniki, na przykład:
W kontekście niedawnej informacji, że deweloperom spadła sprzedaż w Q4 - dla nich to fatalnie, bo oprócz większych odsetek (wzrost WIBOR) pogorsza się również wskaźnik DSCR. DSCR określa nadwyżki gotówki (dochodów) do pokrywania rat, a dochody w Q4 spadły.
Jak deweloperzy zaczną schodzić poniżej ustalonych wskaźników, będą musieli płacić ustalone w umowie kary, wyższe oprocentowanie i to co tam z bankiem wpisali. Sytuacja niebezpieczna.
#nieruchomosci
Ciekawe z tymi konwenantami w sumie. Takie rzeczy to chyba są opisane w sprawozdaniach finansowych o ile się nie mylę? Trzeba będzie poszperać w KRS.
@bojar: to zależy od emisji i rodzaju zadłużenia, ale OP piszę raczej o prywatnych plasowaniach długu, a tam wody są mętne i niezbadane.
Od strony banków to się można rzeczywiście od jakiegoś czasu spodziewać niezłej wyrozumiałości, bo dzięki dodrukowi płynność miały zapewnianą taką jaką tylko chciały. Teraz będzie gorzej dla dłużników. Szczególnie ciekawie to może być jeśli deweloper nie zadłużał się u banku tylko robił np. jakiś śmieszny crowdfunding czego ostatnio trochę się narobiło.
DSCR nie ma tu zadnego znaczenia, dodatkowo patrzy sie na okres trwania finansowania i tzw kamienie milowe w realizacji inwestycji.
Deweloperka to jest biznes jak każdy inny. Deweloper również ponosi ryzyko straty i jak ceny by spadały to może zakończyć inwestycje ze stratą.
Jest jeden typek na wykopie co ma trafne spostrzeżenia (nick kiedys.....), ale
Wykopków z takich nazwą jest co najmniej trzech