Wpis z mikrobloga

Zawsze mnie śmieszy w jakiej hermetycznej bajce żyje warszafka. Te całe hulajnogi elektryczne, ubery, glovoeats, menagerowie ze sztucznymi uśmiechami, auta na leasing, instagramerki, infuencerki, injekcje wybielacza odbytu, płatne parkingi, przepłacone mieszkania deweloperskie z gównolitu.

Tymczasem wyjeżdżasz 40km na wschód i odkrywasz, że Polska wciąż wygląda tak samo jak 20 lat temu. Domy zabite dechami, jeden sklep na całą wieś. Dobrobyt jest w mieścinie gdzie jest sklep GS, apteka, stacja benzynowa i komis samochodowy. Jak na skraju miasteczka jest Dino albo Biedronka to już w ogóle wygrana w totka. Jedyna robota w okolicy to sprzedawca w sklepie, robotnik u producenta folii bąbelkowej lub kierowca busa, który zastąpił upadłe pks'y.

A i zapomniałem zbiorkom oprócz prywatnej linii sprinterów osobowych jadących 2 razy dziennie z Węgrowa do Warszawy to nie istnieje. Dziadek chwiejący się na rdzewiejącym rowerze ukraina nie budzi zdziwienia. Bez auta jesteś tu jak bez ręki. Część ludzi stara się być do przodu i widzisz jakieś Fordy Mondeo z 2005 z kręconym przebiegiem czy inne VW. Mimo to wciąż spotkasz tu Corsę B, Audi 80, Golfa 3, ja nawet widziałem Forda Escorta, który traktowałem jako wymarły gatunek. Jeżeli jedzie za tobą nowe czarne bmw na lokalnych blachach to na 90% możesz być pewny, że to radiowóz.

Tutaj zatrzymałem się 60km od wawy ale takie miejsca bez problemu znajdziesz i 40km od centrum stolicy a jak się postarasz to nawet 20km. Ogółem to jestem #!$%@? i na co dzień mam 27letnią toyotę, która w mieście straszy dzieci a tutaj w ogóle nie odstaje wiekiem od reszty.

#przemyslenia #przemysleniazdupy #warszawa #polska #polskab
Pobierz SzubiDubiDu - Zawsze mnie śmieszy w jakiej hermetycznej bajce żyje warszafka. Te całe...
źródło: comment_16426698463C9OtNRofVEeyMzjZoJeuJ.jpg
  • 132
Zawsze mnie śmieszy w jakiej hermetycznej bajce żyje warszafka. Te całe hulajnogi elektryczne, ubery, glovoeats, menagerowie ze sztucznymi uśmiechami, auta na leasing, instagramerki, infuencerki, injekcje wybielacza odbytu, płatne parkingi, przepłacone mieszkania deweloperskie z gównolitu.


Po pierwsze - nie pracują tu sami dobrze zarabiający.
Po drugie - to wsie są hermetyczne, w Warszawie są i miastowi i ci z emigracji wiejskiej. Tygiel z całego świata.

Tymczasem wyjeżdżasz 40km na wschód i odkrywasz, że
@SzubiDubiDu W Wawie to ciągle życie w stresie. Mało osób wie że zgodnie ze stołecznymi przepisami jeśli czyjś dochód spadnie poniżej średniej krajowej i utrzymuje się na tym poziomie przez 3 miesiące to miasto ma prawo wysiedlić taka rodzinę do kontenerów pod Białołęką. Ogólnie to teraz procesują uchwałę że w centrum i w promieniu 3 km od niego mogą mieszkać tylko osoby pracujące w IT i sektorze bankowym. Na szczęście w poprawkach
Jedyna robota w okolicy to sprzedawca w sklepie, robotnik u producenta folii bąbelkowej lub kierowca busa, który zastąpił upadłe pks'y.


@SzubiDubiDu: szkoda, że Polaków nie uczy się zaradności i innowacyjności. Jedyne co potrafią, to zatrudnić się u kogoś.
@SzubiDubiDu: Ja zawsze robię zonka jak wpadam na chwile do Szczecina (a mieszkam na codzień w DE). Syf, kiła i mogiła. Większość aut to szroty / wersje budżetowe i co jakiś czas Porsche, mustang czy inny nowy mercedes w cenie mieszkania XD klasa średnia albo w Polsce nie istnieje albo pozuje na bogaczy XD
Jedyna robota w okolicy to sprzedawca w sklepie, robotnik u producenta folii bąbelkowej lub kierowca busa, który zastąpił upadłe pks'y.


@SzubiDubiDu: szkoda, że Polaków nie uczy się zaradności i innowacyjności. Jedyne co potrafią, to zatrudnić się u kogoś.

@FaterAnona: polski nastolatek zazwyczaj słyszy od starych: skończ szkole / studia —> znajdziesz dobrą pracę (w domyśle u kogoś).

Ten naród jest tak programowany