Wpis z mikrobloga

Właśnie doszłam do wniosku, że pralka to cudowne urządzenie. Mój Wrzaskołak wpadł w szał bitewny i nawet noszenie na rękach nie pomagało. Zatargałam więc jego leżaczek do łazienki, gdzie akurat robi się pranie, postawiłam naprzeciwko pralki, zapakowałam młodego i teraz mam spokój. Dziecko śpi, pranie się robi, a ja mam chwilę na złapanie oddechu :D

Boję się pomyśleć co będzie jak się pranie skończy... O_o

#niemowle #jakuciszycdziecko
  • 14
@le_vampire: sęk w tym, że już mu puszczałam chyba wszystko - szum fal, strumyczki i inne szumy. Przypuszczam, że pralka go uśpiła, bo raz, że sobie coś tam szumiała, a dwa, że te ubrania ruszają się w niej tak w kółko i w kółko. Idę o zakład, że drugi raz na to się nie da złapać :/