Wpis z mikrobloga

457 + 1 = 458

Tytuł: Na glinianych nogach
Autor: Terry Pratchett
Gatunek: fantasy, science fiction
Ocena: 8/10
ISBN: 9788382342697
Wydawnictwo: Prószyński i S-ka
Liczba stron: 384
Po prostu świetna i piekielnie wciągająca część serii - jest tu jak zawsze cyniczny Vimes, Marchewa który jest Marchewą, a w tle próba otrucia Vetinariego i zabójstwa dwóch, na pierwszy rzut oka przypadkowych obywateli Ankh-Morpork.

Wpis dodany za pomocą tego skryptu

#bookmeter #fantasybookmeter #sciencefictionbookmeter
banana_cthulhu - 457 + 1 = 458

Tytuł: Na glinianych nogach
Autor: Terry Pratchett
Ga...

źródło: comment_1643530847M62NXiRCRyUL2zyPSOlwex.jpg

Pobierz
  • 29
Informacje nt. książki z tagu #bookmeter:

Średnia ocena z Wykopu: ★★★★★★★★ (7.5 / 10) (2 recenzji)
Następne podsumowanie tagu: 2022-02-01 12:00 tag z historią podsumowań »
Kategoria książki: fantasy, science fiction, horror
Liczba stron książki: 302
Gatunek książki: powieść

Ostatnie recenzje tej książki:
1\. 2016-03-04 - Użytkownik kacperke ocenił na: ★★★★★★★ (7.0 / 10) - Wpis »
... zobacz resztę fragmentów recenzji (1) na: upolujksiazke.pl

Podobne
@Rasteris: tak podpowiedział skrypt bookmeter - mógłbym oczywiście zmienić, ale ja też uważam, że można zaklasyfikować to jako fantastykę

@problemat: moje kryterium oceny książek to głównie jak przyjemnie spędziłem czas przy jej czytaniu - i tutaj bawiłem się bardzo dobrze. Tak więc rzeczywiście, jest to wg mnie solidna pozycja i spokojnie mogę ją polecić. Czy nadaje się jako lektura? Gdyby nie to, że przydaje się znajomość poprzednich części to powiedziałbym
@Gronie: jeśli nie zaczniesz w środku podcyklu, to myślę, że będzie ok - tak jak napisał @Rasteris postacie przeplataja się między cyklami, ale myślę, że można to potraktować jako miły dodatek, nie jak coś niezbędnego.

@problemat: czy jest jakaś precyzyjna definicja czym jest "wartość literacka"?

Nie, książki to katorga. Ostatnie, co by mi się chciało robić, to spędzać czas przy książkach, bo to nie jest przyjemne. Książki uczą i rozwijają,
@problemat: > Oczywiście nie! Sztuka to nie matematyka.
Czyli uważasz, że wartość literacka może oznaczać dla każdego coś innego i nasze definicje nie muszą się zgadzać. Nie widzę więc powodów, dla których książki Pratchetta nie miałyby mieć w mojej opinii tej mitycznej "wartości literackiej"

a mogę mówić co jest taką wartością, bo jestem zaangażowany w sztukę. Ty jako odbiorca możesz siedzieć cicho.

Czyli tylko twórcy mogą decydować o tym, co jest
@Gronie: @banana_cthulhu: @Rasteris: Ja też słyszałem, że kolejność czytania Pratcheta to osobny temat na osobną książkę ;). Niedawno zacząłem "Kolor Magii", ale przerwałem Zajdlem, Lemem, a teraz Wiedźminem. Z wyczytanych artykułów dowiedziałem się, że jest spoko na start. Potwierdzacie :)?
@problemat: > 1) Nie tylko twórcy, ale ludzie zaangażowani w instytucję sztuki;
A skąd sie wziął ten arbitralny wybór, że tylko twórcy i znawcy sztuki mogą to oceniać. I czy potrafimy zdecydować kto jest znawcą sztuki? Co o tym decyduje? Czy musi to byc człowiek o dużej wiedzy na temat sztuki? A jeśli nie podoba mu się to, co jest zazwyczaj szanowane, to czy wtedy przyjmujemy go jako znawcę, czy z
@thus: "Kolor magii" jest ok, ale można zauważyć, że styl Pratchetta ewoluuje wraz z kolejnymi książkami - co zresztą nie jest dziwne, skoro od wydania pierwszej, do ostatniej książki minęło ponad 30 lat. Mimo wszystko "Kolor magii"
będzie dosyć dobrym wyznacznikiem czego można się spodziewać - w kolejnych częściach wydaje się być po prostu więcej nawiązań do aktualnych problemów świata. Z "Kolorem magii" jest bardzo blisko związany też "Blask fantastyczny" -
Widać tutaj Twoje braki niestety, które są spowodowane także takimi lekturami!

To nie osobiste wycieczki, ale pytanie o to, czy nadążasz. Bo widzę, że nie nadążasz i brakuje Ci wiedzy w tym temacie, w którym przecież starasz się wypowiadać...

No cóż, do tej pory może i było zabawnie, ale widzę, że ta dyskusja nie prowadzi w dobrą stronę. Znajdź kogoś innego, kto będzie Ci potwierdzał własne opinie, albo przestań tak poważnie podchodzić