Wpis z mikrobloga

@marylin17: Można założyć ze jesteś nosicielem sars cov 2. Czy masz sam covid to już lekarz i badanie bo możesz mieć wirusa ale nie mieć objawów i nie być chory. Ale jak wyjdzie antygenowy pozytywny to pcr tez wyjdzie pozytywny i idziesz na izolacje
@marylin17 to jest dziadostwo. Gdy ktoś nie ma objawów i testuje się samodzielnie, spośród 100 osób zakażonych tylko 49 otrzyma pozytywny wynik. Innymi słowy ich skuteczność nie nadaje się do przesiewowego testowania - a do tego właśnie usilnie promują je media.
@marylin17 generalnie to co robił profesor Simon przed świętami czyli testowanie tym bezobjawowej rodziny to kretynizm. Ewentualne zastosowanie to gdy masz objawy i chcesz potwierdzić, że masz covid - wtedy te testy mają prawie 90% skuteczność. Ale z drugiej strony - co Ci ta wiedza da? Leczenie przy wirusówkach jest podobne, a certyfikat odzrowieńca wymaga pcra.
@Bordomir powiem tak, jak mam objawy już od powiedzmy piątku po południu, mogę zastosować wobec siebie samoizolację do przyszłego piątku, czy nawet poniedziałku obserwując objawy i będzie gites. Zanim umowie się do rodzinnego, to będzie pewnie środa, to nie uśmiecha mi się później jeszcze kolejnych siedmiu dni siedzieć w narzuconej izolacji, jak już będę najprawdopodobniej czuć się całkiem zdrowy.