Wpis z mikrobloga

@duzeelobenc: na początku dość kaleczyła (nie grała chyba nic w trójwymiarze od czasów Spyro na PS1, trochę nie ogarniała pada), starała się kompletować poziomy (więc często wracała, by znowu spróbować gdzieś skoczyć/coś przejść), długo ubijała bossów. Przeszła na pewno trylogię dwa razy, czy więcej to nie wiem, ale kupiłem jej A Hat in Time czy pobrałem R&C i jak zacinała się w tych grach, to zamiast próbować przejść, to włączała sobie