Wpis z mikrobloga

O co #!$%@? chodzi. Wziąłem l4 w robocie bo już mnie tak wszystko #!$%@?, że stwierdziłem że to #!$%@? i dzisiaj leżę brzuchem do góry. W robocie luz, jest covid itepe, jak się gorzej czujesz to leż. Mówię różowej, że zostaje w domu bo muszę odsapnąć i odstresować.
R "potrzebujesz czegoś?"
Ja "tylko spokoju"
R "a może herbatkę? A może coś tam? A może jeszcze coś?"

I tak #!$%@? w kółko. I się zastanawiam czy lepiej w robocie by nie było, bo różowa na zdalnym. Teraz mam spokój chwilowy bo do kibla skoczyłem to mnie tu nie nęka. Ja nie wiem. Matka tak samo miała. Odpocząć chcesz? Ok. A może herbatki? Kawki? Srawki? I #!$%@? nie da się w spokoju poleżeć, pograć czy cokolwiek.

#gownowpis
  • 7