Wpis z mikrobloga

Chciałbym prosić wykopków o uspokojenie emocji - ich nadmiar może skutkować decyzjami, które są tragiczne w skutkach.
1. DEZINFORMACJA - Wszystko co się dzieje podczas tej wojny to dezinformacja. Mamy dezinformacje rosyjską, różne teorie nie mające pokrycia (chociaż ta jest w mniejszości i jest tak bombardowana, ze raczej nie wypłynie na wierzch), oprócz tego mamy multum propagandy typowo wojennej, ukraińskiej. W tym momencie powinny ją stosować duże media, które mają odbiór w rosyjskich władzach (chociaż nie łudźcie się, ze ruscy dowódcy nie mają wglądu do wielu rzeczy, które dzieją się nawet w ukraińskim wojsku - przypomne, że Ukraina jest krajem z bardzo dużą mniejszością rosyjską, co daje duże prawdopodobieństwo posiadania szpiegów w armii) i społeczeństwie... ale nie musimy na bazie tej dezinformacji budować jakichś nienawiści wobec siebie i hejtować tych którzy zadają pytania, mają wątpliwości. Takie zachowanie destabilizuje nasz kraj, naszych ludzi i szerzy nieodpowiednie złudzenie wśród obywateli i może powodować zanik instynktu zachowawczego w przypadku zagrożenia.
2. ONUCOWANIE - to naprawdę przyjęło obraz znacznie gors niż podczas pandemicznej dyskusji. Tam jednak nazywanie osób racjonalnie zadających pytania, mających wątpliwość wobec prawa, przypominające o faktach z ich życia nie było tak popularne, jak dzisiejsze onucowanie, które jest po prostu przesiąknięte nienawiścią i chęcią całkowitej cenzury, czy nawoływania do agresji wobec ludzi pytających, czy wyrażających wątpliwość wobec pewnych informacji - przypomnę, że taka taktyka jest stosowana właśnie... w Rosji i na Białorusi! Bądźmy cywilizowani i pokażmy swoją wyższość nad tamtymi służbami i ludźmi.
3. NIEREALISTYCZNA EMPATIA - Całkowite pozbawienie czujności wobec wroga poprzez niekwestionowane wyrażenie empatii i krytykowanie osób, które zauważają pewne niebezpieczne trendy na granicy Ukraińskiej. Przypominam, że granica białorusko-ukraińska jest obecnie kontrolowana przez siły rosyjsko-białoruskie i służby ukraińskie nie są w stanie zapobiec przemieszczaniu się nielegalnych migrantów, czy, co gorsza, terrorystów bądź agentów kremlowskich! Bądźmy wszyscy czujni, dajmy służbom działać i zachowajmy zdrowy rozsądek w krytyce osób, które obawiają się, widząc pewne widoki na granicy (nie oskarżajmy o rasizm w tym momencie i nie zakładajmy, że na granicy pojawiające się osoby o innym niż słowiańskie pochodzeniu etnicznym to tylko "studenci". Przypominam, że we wschodniej Rosji mieszkają osoby o innej karnacji i wyglądzie aniżeli Ukraińcy i nawet w przysłowiowa "młoda kobiecta", może być osobą z rodziny czeczeńskiego terrorysty, ze sfałszowanym paszportem. Trzeba na to uważać, Szczęśliwie, jak się wielu z nas domyśla, nad wschodnią polską i, zapewne wysoko ponad zasięgiem radarów, krążą samoloty szpiegowskie, które kontrolują wszystkie ruchy wojskowe i cywilne ze strony Białorusi, także dajmy im działąć i nie krytykujmy weryfikacji granicznej, która jako taka jest.
4. TOTALNE OŚMIESZANIE I KWESTIONOWANIE ROSJI - Widzę bardzo niebezpieczny trend podważania działań rosyjskich i wysyp treści całkowicie negujących ich działania wojenne i ośmieszający ich wojska. To jest walka i wróg nigdy nie może pokazać pewnych działań, które mogą wydawać się dla laików chaotyczne i śmieszne. Najprawdopodobniej Rosja faktycznie nie spodziewała się takiego oporu ukraińców (a ten jest spowodowany pośrednią pomocą NATO - szkoleniową, szpiegowską i sprzętową), jednak nie łudźmy się - Rosja ma ogromną zdolność bojową i mogłaby wyciągnąć najcięższy sprzęt i totalnie zbombardować Kijów, jakby chciała, doprowadzając do zagłady miasta. To pokazuje, że jednak Putin nie jest do końca takim psychopatą i ma taktykę w swoich działaniach, a jeńcy łapani przez ukraińców to możliwe faktyczne mięso armatnie, które w wojnie lądowej wypuszcza się na front - nikt nie zaryzykuje poświęcenia najbardziej wyszkolonych żołnierzy na front - to by było wariactwem. Także trzeba naprawdę to przyjąć z bardzo dużym dystansem
. I tak, Putin wywołując pełny konflikt z Ukrainą, bombardując Ukraińskie miasta, wjeżdżając na tereny miast i niszcząc cywilne obiekty a także mordując wielu cywilów stał się zbrodniarzem wojennym i nic go nie usprawiedliwa, jednak nie wybija też masowo ludności, co pokazuje, że jednak jakieś zahamowania ten człowiek ma. I 5 punkt, według mnie najważniejszy
5. INTERESUJMY SIE CO SIĘ DZIEJE POZA WOJNĄ - mamy media zalane informacjami o wojnie, a tak naprawdę od początku inwazji nie przebijają się w ogóle informacje ze świata, ani z naszego podwórka. Domagajmy się i wykopujmy informacje, które nie są czysto wojenne. Dajmy też jakiś mocny tag, którego będziemy promować a pozwoli w jakimś uproszczeniu na gromadzenie informacji pozakonfliktowych - o ustawach, planach ekonomicznych i ważnych wydarzeniach w Polsce i na Świecie. Nie zapominajmy, że tak naprawdę, poza Rosją i Europą (a nawet nie całą, bo odległe kraje z południa i zachodu Europy nie odczuwają aż takich perturbacji wojennych jak my) jest większość świata dla której ta wojna ma drugorzędne znaczenie i może wykorzystać zamęt wokół niej i Putina do własnych celów, mogących być bardzo niekorzystnymi dla każdego z nas. Ba, takie rzeczy mogą się dziać na własnym podwórku. Nie łudźmy się, że nagle wszyscy polscy politycy stali się mężami stanu i każdy działa tylko w interesie Polaków. Nie zapominajmy, że na niemal każdym polityku spoczywa afera i nieraz udowodniono mu działanie na szkodę państwa. Mając chaos wojenny możemy przeoczyć pewne kwestie i zatrzeć odpowiedzialność za pewne działania z przeszłości, biorąc pod uwagę czasami PR'owe, mocne wypowiedzi które tworzą z danego polityka męża stanu, a wymazują jego przeszłość w oczach obywateli.

A teraz od siebie o zagrożeniu atomowym ze strony Putina. Nie ukrywam że sercem się bardzo boję, że jednak może być takim psychopatą i wyceluje te atomówki m. in. w Polskę, jednak są pewne kwestie, które jednak uspokajają rozum:
- Nikt na świecie bezpośrednio nie angażuje się w konflikt, szanuje rosysjko-ukraińskie tereny i nie prowadzi żadnych działań militarnych na ich terenie.
-Sankcje, które nakłada świat są dość powolne i "dziurawe", dające czas Kremlowi na dywersyfikację majątku i przeorganizowanie ekonomii na rzecz handlu z Azją Wschodnią i południową (która nie zamierza nakłądać żadnych sankcji na Rosję) i zapewne kraje arabskie, Indie i Chiny zwiększą swoją wymianę handlową i współpracę z Rosją. Nawet nasi politycy wiedzą, że nie można iść na całość i dalej korzystają z rosyjskiego gazu i węgla, nie stając się totalnym wrogiem Rosji. Nawołują do drastycznych działań, jednak na forum unijnym, nie polskim. O tym mówił i Morawiecki
https://300gospodarka.pl/news/czy-polska-nalozy-sankcje-na-import-wegla-z-rosji-premier-zabral-glos
i Kaczyński:

Będziemy robić wszystko, co możliwe, aby ograniczyć kontakty handlowe. Oczywiście w sposób, który nie wywołało gwałtownych zmian w Polsce. Ale nie na zasadzie, że bronimy swojego interesu. Bo nasz interes jest w tym, żeby Rosja została powstrzymana — dodał.

https://businessinsider.com.pl/wiadomosci/kaczynski-sankcje-powinny-objac-takze-putina/glthzf9
Każdy, nawet na naszym podwórku, wie że jednak nie można Putina zapędzić do rogu i pozbawić wszystkiego bo wtedy może rzucić na szalę wszystko co ma - a wtedy lepiej nie myśleć.
I jeszcze jedno, obserwując sytuację, pomimo mojego eurosceptycyzymu, mam nadzieję, że uda się doprowadzić do rozejmu, a także wsparciem Ukrainy doprowadzić do korzystnego dla Zełenskiego rozwiązania z Rosją, które pozwoli na wejście całej Ukrainy, łącznie z Krymem i wschodnia Ukrainą na przyłączenie się do struktur zachodnich. Bo właśnie o to w tej wojnie chodzi. Czeka nas nowa, żelazna kurtyna i miejmy nadzieję że będzie się ona kończyć na granicy ukraińsko-rosyjskiej, czego nam i Ukraińcom życzę (bo będzie to również w interesie Polski - Ukraina posiada ogromne złoża naturalne, z których będziemy mogli korzystać po partnersku, bez szantażu z Kremla)
#wojna #ukraina #rosja #wiadomosci
  • 14
a żeś się napocił, i po #!$%@?? Tu i tak nic nie zmienisz, nikt nawet pewnie tego twojego wyprzcowania nie przeczytał


@MikIgn: Czasami piszę się dla siebie i nawet miło jak 1 czy 2 osoby nabiorą jakichś refleksji przez taki tekst. Nie zawsze się wylewa myśli dla milionów :)

Szkoda czasu, ciekawe który z wielkich bojowników zainteresował się co nasze asy w rządzie przepychają jak nikt nie patrzy ( ͡°