Wpis z mikrobloga

@Calkiem_wysoko666: True story, zmiana miejsca nie jest końcem świata, ale skakanie co 1-2 lata w inne miejsce daje poczucie jakby człowiek jechał co edycję na inny festiwal, a nie w dobrze sobie znane miejsce, gdzie ma komfort, swoje 3m2 na namiot i festiwalowe know how. Btw. czy wiadomo już czy tegoroczna edycja również będzie płatna i z limitem miejsc jak rok temu?