Wpis z mikrobloga

@SwietlistySzlak: A meksyk to kto? Ten co kilka lat temu nagrał że pije własne siki, i to dwa razy, bo za pierwszym razem się nie nagrało?
To ten, który poleciał do Rzymu i jako jedyny z pasażerów samolotu którym leciał, udał się pieszo z lotniska do Rzymu na piechotę drogą szybkiego ruchu, podczas gdzy pozostałe 150 osób pojechało autokarem?
To ten zacny podróżnik, który udokumentował uguem swoją podróż do Szwecji, pokazując
@SwietlistySzlak: Przedstawiam jedyną słuszną wersje, uwaga: Główną postacią jest i zawsze będzie konon, ale obecny twór czyli uniwersum takie jakie znamy (czyli od nagrywek niemieckiego do przejęcia lateksowego) funkcionuje tylko gdy jest i major i konon. Laluś może sobie robić przerwy od mieszkania w belwederze ale zawsze tam i tak powróci. Dlatego głównymi postaciami są oboje ale konon główniejszą. I dziękuje za tą wypowiedź.