[wojtek4531]

Pytanie do trekkingowych mirków chodzących po górach, lasach itp.:

Nosicie coś ze sobą (np. gaz pieprzowy) na wypadek spotkania z zwierzyną typu wilk, niedźwiedź, dzik, dziki pies? Czy na żywioł i co ma być to będzie?
Chętnie też posłucham waszych przygód opartych na takich sytuacjach.

#trekking #gory #las #zwierzeta #podroze #zwiedzajzwykopem #tatry #biwakowanie

[upodlator]

@wojtek4531: Gaz przy pasie biodrowym

Pay najgorsze, te bez smyczy ale i dzikie

[januszerka]

@wojtek4531: ja chodzę z różowym paskiem. Jak się nią zajmie zwierz, to już potem mam spokój

[Sidney1]

@wojtek4531: Takich przygód prawie nie ma, bo bardzo ciężko w lesie spotkać wilka czy niedźwiedzia i mało gdzie występują w Polsce. W zasadzie dzika możesz spotkać, ale są raczej niegroźne. Najprędzej w lesie spotkasz psa z okolicznej wsi.

[S.....t]

@wojtek4531: My właśnie z niebieskim wyposażyliśmy się w gaz i pałkę z uwagi na psy na szlakach.

[M.....l]

@wojtek4531: zależy od miejscówki.
Spiąć w terenie zawsze mam gaz pieprzowy pod ręką, bardziej na ludzi i psy niż na niedźwiedzie.

Realnie rzecz biorąc, nie jesteś w stanie wygrać z #!$%@? niedźwiedziem na krótkim dystansie, a dobrej jakości gazy antyniedźwiedziowe na naszym rynku prawie nie występują, są duże, ciężkie i drogie. Bądźmy poważni - zwykły 20ml gaz nie odstraszy niedźwiedzia ważącego 400 kg. Sabre Red 450ml kosztuje ok 270zł, i też

[salvador5000]

@wojtek4531: gazu nie noszę. Petardy tak.

[paramite]

@MojWlasciciel: Gaz 20ml nawet na ludzi i psy jest średni bo ciężko taką ilością trafić. Jakbym miał chodzić poza szlakami w górach gdzie są niedźwiedzie to myślałbym o takim. https://www.militaria.pl/security_equipment_corporation/gaz_pieprzowy_sabre_na_niedzwiedzie,_wilki_i_dziki_red_frontiersman_bear_spray_272_ml_-_stozek_fbad-06-eu_p1011474.xml

[M.....l]

@paramite: przecież dokładnie to napisałem.
Tylko w żelu a nie w sprayu, bo w czasie deszczu/wiatru jesteś bezbronny.

[lajtowo]

@wojtek4531: Widziałem patent, że gość miał do plecaka przywiązane malutkie dzwoneczki tak żeby miś mógł Cię w porę usłyszeć i się oddalić( ͡° ͜ʖ ͡°)

[kynx]

@wojtek4531 mam gaz ale tylko na wypadek psa lub człowieka. Na terenach gdzie chodzą misie staram się być głośno, śpiewać, zaznaczać swoją obecność. Jedynym rozsądnym straszakiem na misia wydają się być petardy. Ale to moje dywagacje. Nie używałem i nie znam nikogo kto w ten sposób musiał odstraszyć miśka.

[jamas1]

Ja mialem takie spotkanie, musialem przez krzaki przecinac.