Wpis z mikrobloga

Jeśli jesteś atakowany we własnym mieszkaniu to chyba w adrenalinowym rauszu jedną ręką ochraniasz łeb a drugą instynkt podpowiada aby szybko coś sięgnąć ostrego do obrony.
@Loleek_7: No widzisz- jak ktoś został pochlastany jak świnia i mało nie umarł to pierwszą myślą nie jest nagrywanie storek na insta i zakładanie koszulki celem potwierdzenia wydarzeń.
Dodam tylko, że nie neguję, że coś się stało, ale rozmiar tych wydarzeń został zdecydowanie wyolbrzymiony, a i coś je zdecydowanie spowodowało bo nikt do nikogo nie wbija na chatę dla sportu.
@Loleek_7: To po operacji zagrażającej życiu i tak bardzo mało. Zakładając takie uszkodzenia ciała jak opisał to pewnie by się nie obyło bez przetaczania krwi. Po czymś takim nie zakładasz koszulki żeby storke nagrać bo nie jesteś w stanie.
Utrata krwi, czas do przyjazdu pogotowia(nawet jeśli to Warszawa). Bez szans. Dostał na pewno, ale nie tak jak mówi.