Wpis z mikrobloga

@Mescuda: mój były szef płacić mi na granicy minimalnej


#!$%@?ł kiedyś tekstem że nie może dać mi podwyżki bo auto które dopiero kupił (kilkuletnie, jakąś lepsza audica albo beta) mu się psuje i musi mieć kasę na naprawy.
Mnie ledwo było wtedy stać na paliwo żeby do pracy jeździć.
@Rustyyyy: masz rację, nie jest to zbyt kreatywne bo znam więcej osób o moim nazwisku i tej samej ksywce.

@tellet: jak się mieszka na zadupiu i nie ma "zawodu" to się łapie czegokolwiek ale jak już kolego @korpoRator zauważył zmieniłem pracę już dość dawno i od tego czasu nie mogę narzekać.
@wajdzik: A nie no pytam bo znałem taka dziewczynę o takim samym nazwisku i spermiarze tak ale to tak mocno do niej spermili ze potrafili w podobny sposób zdrabniać jej nazwisko (no raczej domyślasz się jak twój nick brzmiałby w wersji kobiecej) i to wyglądało tak żałośnie ze z jakiegoś powodu do teraz to pamietam xD
(no raczej domyślasz się jak twój nick brzmiałby w wersji kobiecej)


@Rustyyyy: w sumie to jestem ciekaw ich pomysłu. Jedyne na co mogę wpaść to Wajdzikowa (słyszałem takie zastosowanie).