Aktywne Wpisy
smialson +4
To co - jaki jest Wasz wymarzony rywal w 1/4?
Ja nie obraziłbym się na Benficę lub Milan.
#mecz #realmadryt
Ja nie obraziłbym się na Benficę lub Milan.
#mecz #realmadryt
fukinloner +51
Tego już za wiele! Ukraińskie cwaniaczki jeszcze nie dostały od nas migów, a już wystawiają je na olx! OBUDŹCIE SIĘ! Jesteśmy robieni w balona! #tonienaszawojna !
link
#ukraina #rosja #wojna
link
#ukraina #rosja #wojna
Witam wszystkich. Sytuacja taka:
- 28lat, miasto powiatowe, własna kawalerka po rodzicach (nie żyją), brak dziewczyny
- pewna praca w państwówce
- tryb praca/dom, brak dziewczyny, 90% znajomych w mieście w którym studiowałem, tutaj praktycznie 0, większość dawno wyjechała.
Co radzicie zrobić?
- Zostać tu i umrzeć za życia, przesuwając tylko okienka w kalendarzu, żyjąc samotnie, ale mając pewną pracę i liczyć na cud.
- Zaryzykować i rzucić pracę i wyjechać z powrotem do miasta, w którym studiowałem - miasto wojewódzkie. Oczywiście finansowo mniej się to spina bo trzeba coś wynająć, ale daje szanse na jakiś postęp życiowy - znajomi, brak samotnych sylwestrów/urodzin, więcej możliwości spędzania czasu itd. Paca myślę z czasem do ogarnięcia, ale póki co w ciemno.
Poradźcie coś proszę, może ktoś miał podobnie i zaryzykował/nie zaryzykował i ma przemyślenia na ten temat.
Kliknij tutaj, aby odpowiedzieć w tym wątku anonimowo
Kliknij tutaj, aby wysłać OPowi anonimową wiadomość prywatną
ID: #625d87ca77ac277f47a712f1
Post dodany za pomocą skryptu AnonimoweMirkoWyznania ( https://mirkowyznania.eu ) Zaakceptował: karmelkowa
Roczny koszt utrzymania Anonimowych Mirko Wyznań wynosi 235zł. Wesprzyj projekt
1) znajdź pracę i mieszkanie w mieście wojewódzkim
2) wynajmij swoją kawalerkę
potem się okaże że nie ma pracy i musi się sądzić z lokatorem który nie płaci za mieszkanie i nie chce je opuścić.