Wpis z mikrobloga

Turecki minister spraw zagranicznych Mevlüt Çavuşoğlu stwierdził w wywiadzie dla CNN Türk, że niektórym państwom członkowskim NATO nie zależy ani na poprawie sytuacji na Ukrainie, ani na szybkim zakończeniu wojny. Przeciwnie, jego zdaniem rosyjska inwazja jest wykorzystywana jako narzędzie do osłabienia Moskwy.

Çavuşoğlu nie wskazał żadnego konkretnego państwa NATO. Stwierdził jedynie, że niektórym członkom sojuszu wyraźnie zależy na przedłużaniu wojny na Ukrainie, tak, aby zadać jak największe straty Rosji.

Jego zdaniem władze Turcji spodziewały się, że po negocjacjach ukraińsko - rosyjskich jakie odbyły się 29 marca w Stambule wojna nie potrwa długo. Jednocześnie na spotkaniu ministrów spraw zagranicznych państw NATO niedługo potem odniósł wrażenie, że w ramach sojuszu istnieje grupa państw, których celem jest to, aby konflikt trwał jak najdłużej.

Od początku rosyjskiej inwazji na Ukrainę dyplomacja turecka stara się utrzymywać dobre stosunki z obiema stronami wojny. Oprócz rozmów pokojowych w Stambule, Turcja zaprosiła też przedstawicieli Ukrainy i Rosji na negocjacje do Antalyi.

Władze w Ankarze twierdzą, że są cały czas otwarte na dalsze rozmowy pokojowe na terenie Turcji.

Jako kraj który z jednej strony jest członkiem NATO, a z drugiej utrzymuje dobre stosunki zarówno z Ukrainą jak i Rosją, Turcja od początku wojny uważana jest za jedno z najlepszych miejsc do takich negocjacji.

Oprócz tego Ankara jest zaangażowana w pomoc humanitarną dla ofiar wojny. Od początku rosyjskiej inwazji Turcja wysłała ponad 80 ciężarówek z jedzeniem i artykułami pierwszej potrzeby dla osób dotkniętych konfliktem.

Źródło 1, źródło 2, źródło 3

---

Regularnie zbieram i przekazuję wiadomości z krajów Afryki, Bliskiego Wschodu i Azji. Jeśli interesuje Cię tag #orientalista, zapraszam również na Facebooka oraz Hive.

#orientalista #wiadomosci #europa #turcja #ukraina #rosja #donbaswar #wojna #dyplomacja #polityka #nato
  • 3
@Orientalista: ameryka chce zeby tlukali sie tam jak najdłużej i oslabiali Rosję, kto by sie spodziewał. Swoją drogą Turcja niezle wyglada teraz na arenie międzynarodowej, prowadzi mądrą polityke, ale coz z tego, jeśli państwo umiera od srodka, potężny kryzys tam mają