Wpis z mikrobloga

@MasterSoundBlaster: prowadziłem dziennik przez pół roku. Jeśli ma to być sposób na ogarnięcia życia i wylanie z siebie myśli, to nie działa. Te same rozkminy powracają, tylko że ubrane w składane zdania ;) na radzenia sobie z emocjami dziennik się nie nadaje