Wpis z mikrobloga

Jezuniu, przyjechałam na chwilę do rodziny i miałam ochotę pierwszy raz w życiu #!$%@?ć TV przez okno. Nie przez siermiężną propagandę w TVP, bo u mnie w domu się jej unika.
Wszystko przez jedną #!$%@?ą reklamę, która mnie #!$%@?ła tak bardzo, jak żadna inna. Lisowska śpiewająca o włączaniu niskich cen to pikuś w porównaniu z tym #!$%@? od #shopee. Po drugim czy trzecim przesłuchaniu mózg mi omal nosem nie wypłynął. Przez tę reklamę już więcej tam niczego nie zamówię, bo mnie tak zniechęcili. Kto wpadł na pomysł, żeby użyć do reklamy #!$%@?ącej piosenki dla dzieci? Swoją drogą, dziwię się, że ta piosenka wbiła tyle wyświetleń na YT. Madki nie mają serca, by nią biedne dzieciaki katować. Z tej strony dziękuję mojej matce, która zamiast mi puszczać tego typu mózgotrzepy, puszczała mi klasycznego rocka.
#zalesie #reklamakreatywna (inaczej) #gownowpis
  • 4